- Mieliśmy teraz troszkę więcej czasu, by popracować. Skupiliśmy się przede wszystkim na poprawie skuteczności. Cieszy to, ze stwarzamy sytuacje, ale martwi, że ich nie wykorzystujemy. Spodziewam się, że w Białymstoku też będziemy sobie stwarzać sytuacje, a te będziemy musieli wykorzystać, by myśleć o punktach - to z kolei mówił szkoleniowiec gości, Wojciech Stawowy.