menu

Przed meczem z Wisła w Sławkowie ukradli... bramkę z boiska!

18 czerwca 2011, 21:37 | Zbyszek Anioł

W Sławkowie obchody 90-lecie tamtejszego klubu piłkarskiego, Wisła Kraków uświetniła festiwalem strzeleckim, a złodzieje... ukradli bramkę, ale ostatecznie udało rozegrać się mecz z mistrzem Polski.

Jedna z bramek została skradziona w dniu meczu, szybko została jednak zamontowana nowa
Jedna z bramek została skradziona w dniu meczu, szybko została jednak zamontowana nowa
fot. Zbyszek Anioł / Ekstraklasa.net

Rano w dniu spotkania okazało się, że na obiekcie MKS Sławków brakuje... jednej bramki. Przyjechać ma najlepsza drużyna w kraju, a tutaj taka niespodzianka. Na szczęście w Sławkowie poradzili sobie z tym problemem. Otóż zdemontowano bramkę, która stała kilkadziesiąt metrów od boisku, tuż za małym płotem i następnie zainstalowano ją na murawie.

Przeniesiona bramka nie była szczęśliwa dla gospodarzy, bo wiślacy w pierwszej połowie pakowali do niej piłkę aż pięć razy. Nie narzekał natomiast Patryk Małecki, który ustrzelił klasycznego hat-tricka. Może się jeszcze poszczycić faktem, że przed nim nikt podczas meczu nie strzelił gola do tej bramki. A on od razu trzy.


Polecamy