menu

Podbeskidzie - Cracovia LIVE! Jak konflikt w klubie wpłynie na grę "Pasów"?

23 marca 2014, 03:31 | Przemysław Drewniak

W pierwszym niedzielnym meczu 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Podbeskidzie zmierzy się u siebie z targaną wewnętrznymi problemami Cracovią. Chociaż wyżej w tabeli znajdują się goście, to o wytypowanie faworyta tej potyczki jest niezwykle ciężko. By wygrać, "Pasy" będą musiały nie tylko przezwyciężyć własne kłopoty, ale także przerwać passę ośmiu meczów bez domowej porażki "Górali".

Podbeskidzie Bielsko-Biała  liczy na dobry wynik przed własną publicznością
Podbeskidzie Bielsko-Biała liczy na dobry wynik przed własną publicznością
fot. Łukasz Łabędzki

Relacja LIVE ze Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej w serwisie Ekstraklasa.net!

Krakowskie media niewiele miejsca poświęcały spotkaniu Cracovii z Podbeskidziem. W ostatnich dniach dominującym tematem była oczywiście słowna utarczka, jaką na łamach prasy i internetu urządzili sobie trener Wojciech Stawowy i prezes Janusz Filipiak. Eskalacja konfliktu wewnątrz klubu spowodowała deklarację tego pierwszego, że po zakończeniu sezonu zamierza zrezygnować z pełnionej funkcji.

Jak na te wydarzenia odpowiedzą na boisku piłkarze Cracovii? Jak sami deklarują, zamieszanie w klubie nie ma wpływu ich dyspozycję i nastroje w szatni. - Atmosfera w drużynie? Jest niezmiennie dobra. Skupiamy się na tym, by wygrywać i zrealizować nasz cel, jakim jest zajęcie miejsca w czołowej ósemce - mówi obrońca "Pasów", Mateusz Żytko. Wtóruje mu trener Stawowy, który podkreśla, że jego zespół jest silny psychicznie, a piłkarze mają przed meczem z Podbeskidziem wolne głowy.

Po nieudanym początku rundy wiosennej Cracovia poprawnie zaprezentowała się w dwóch ostatnich meczach, zdobywając cztery punkty po remisie z Pogonią (0:0) i zwycięstwie nad Jagiellonią (1:0). Dzięki temu "Pasy" zmniejszyły dystans do bezpośrednich rywali w walce o grupę mistrzowską, którzy także w tej kolejce pogubili punkty. Po sobotnim remisie białostoczan z Koroną, ewentualne zwycięstwo w Bielsku-Białej przywróci Cracovii miejsce w czołowej ósemce Ekstraklasy.

O komplet punktów pod Klimczokiem nie będzie jednak łatwo, bo "Górale" pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego jeszcze u siebie nie przegrali. Z Cracovią powalczą o swój dziewiąty z rzędu mecz bez porażki przy Rychlińskiego, a wygrana pozwoli im na zrównanie się punktami z zajmującym czternastą lokatę Zagłębiem Lubin. - Pragnę podkreślić, że Podbeskidzie nie jest słabsze od Cracovii, piłkarze z Bielska są po prostu niżej w tabeli. Tam zawsze ciężko się grało i takiego spotkania się spodziewam - mówi Wojciech Stawowy, który powinien pamiętać ostatnie zwycięstwo "Pasów" w Bielsku-Białej. 4 października 2003 roku walcząca wówczas o awans do Ekstraklasy Cracovia wygrała 3:0 po bramkach Marcina Makucha, Piotra Bani i Arkadiusza Barana.

Podbeskidzie Bielsko-Biała na Facebooku - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dla piłkarzy Podbeskidzia sezon powoli wkracza w decydującą fazę. W pierwszych pięciu meczach rundy wiosennej bielszczanie przegrali tylko raz, ale jednocześnie zanotowali ledwie jedną wygraną i ani na moment nie opuścili strefy spadkowej. Do końca fazy zasadniczej czekają ich jeszcze wyjazdy na trudne mecze do Chorzowa i na stadion Wisły, a zatem domowe pojedynki z Cracovią i Śląskiem są dla Podbeskidzia najlepszą szansą na to, by podreperować swój dorobek przed podziałem punktów.

W porównaniu do poprzedniej kolejki w składach obu drużyn najpewniej dojdzie do kilku zmian. Po tym, jak Podbeskidzie straciło dwa gole w Poznaniu, na środek obrony powinien wrócić Bartłomiej Konieczny, zaś miejsce pauzującego za kartki Antona Slobody zajmie na środku boiska Dariusz Łatka. Do składu gości powraca z kolei Vladimir Boljević, który swojego jedynego gola w tym sezonie strzelił w jesiennym meczu właśnie z Podbeskidziem (4:2). Być może Wojciech Stawowy znajdzie na boisku miejsce zarówno dla niego, jak i dla Giánnisa Papadópoulosa, który w spotkaniu z Jagiellonią zaprezentował się korzystnie i zasłużył na kolejną szansę gry od pierwszej minuty.

Sędzią meczu w Bielsku-Białej będzie Mariusz Złotek, który dopiero drugi raz w swojej karierze poprowadzi spotkanie Ekstraklasy. Arbiter ze Stalowej Woli użyje gwizdka po raz pierwszy punktualnie o godzinie 13:00, a my już kilkadziesiąt minut wcześniej rozpoczniemy naszą relację LIVE ze Stadionu Miejskiego. Zapraszamy!

ZOBACZ RÓWNIEŻ:


Polecamy