menu

Piłka nożna. Były zawodnik "Słoników" Dawid Sołdecki ma rozdarte serce

11 października 2017, 14:37 | Piotr Pietras

W sobotę w meczu 12. kolejki ekstraklasy zespół Bruk-Betu Termaliki Nieciecza zmiarzy się na własnym boisku z Arką Gdynia. W zespole z Trójmiasta wystąpi były zawodnik "Słoników" Dawid Sołdecki.

Dawid Sołdecki (z lewej) w sobotę zagra przeciwko swojej byłej drużynie z Niecieczy
Dawid Sołdecki (z lewej) w sobotę zagra przeciwko swojej byłej drużynie z Niecieczy
fot. gpg

Po dwutygodniowej przerwie dla reprezentacji zespół Bruk-Betu Termaliki wraca do rywalizacji o ligowe punkty. W sobotę (godz. 18) niecieczanie zmierzą się na własnym boisku z mającą na koncie o siedem punktów więcej Arką Gdynia.

Sobotni mecz będzie szczególnym wydarzeniem dla gracza Arki Dawida Sołdeckiego, który w przeszłości, przez trzy sezony, reprezentował barwy klubu z Niecieczy. Wywalczył ze „Słonikami” awans do ekstraklasy, natomiast rok później miał spory udział w utrzymaniu drużyny z Niecieczy w ekstraklasie.

– Bardzo mile wspominam trzy lata spędzone w zespole „Słoników”. W Niecieczy mam wielu znajomych i kolegów, dlatego zawsze z przyjemnością tam wracam – podkreśla Sołdecki.

Po raz pierwszy, w oficjalnym meczu, w barwach Arki Gdynia zagrał w poprzednim sezonie, właśnie w Niecieczy. Nie był to zbyt udany debiut w nowym klubie dla popularnego „Sołdka”, gdynianie przegrali wtedy bowiem 0:2.

– Tamten mecz to już historia. Teraz mamy nowy sezon i tym razem przyjedziemy do Niecieczy po czterech kolejnych spotkaniach bez porażki – przypomina Sołdecki. – Nie ukrywam, że w sobotę będę miał trochę rozdarte serce. Teraz gram w Arce i zależy mi na tym, by zespół z Gdyni osiągał jak najlepsze wyniki. Na bieżąco śledzę jednak postawę zespołu z Niecieczy i gdy tylko mam wolny czas to oglądam w telewizji mecze „Słoników”. Kibicuję drużynie z Małopolski, ale w sobotę sentymenty muszę zostawić w szatni – dodaje pomocnik Arki.

Zespół z Gdyni coraz lepiej spisuje się w rozgrywkach ligowych. W czterech ostatnich meczach zdobył osiem punktów i śmiało kroczy w górę tabeli.

– Trener Leszek Ojrzyński potrafił nas zmotywować, sprawił że jesteśmy mocniejsi mentalnie i z meczu na mecz gramy coraz lepiej – podkreśla pomocnik Arki. – Podczas przerwy dla reprezentacji ciężko pracowaliśmy. Rozegraliśmy także mecz kontrolny z pierwszoligową Olimpią Grudziądz, wygrywając aż 5:0. Do Niecieczy jedziemy więc z nadzieją na udany rewanż za ubiegłoroczną porażkę w meczu inaugurującym sezon.

Sołdecki, jak już wspomniał wcześniej, śledzi poczynania niecieczan w ekstraklasie.

– Zespół z Niecieczy, wbrew temu co pokazuje tabela, jest bardzo mocną ekipą i z pewnością zasługuje na zdecydowanie wyższe miejsce – uważa były zawodnik „Słoników”. –W kilku spotkaniach jakie oglądałem zawodnicy Bruk-Betu Termaliki wypracowali sobie wiele znakomitych okazji do zdobycia bramek, brakowało im jednak tak bardzo potrzebnego w sporcie szczęścia, by skutecznie sfinalizować te akcje. Sytuacje bramkowe ciągle sobie jednak stwarzają i choćby z tego powodu są bardzo groźni. Kiedyś na pewno „odpalą” i zaczną systematycznie zdobywać punkty. Najlepiej jednak, by stało się to dopiero po najbliższym meczu z Arką. Chciałbym bowiem, by sobotnia rywalizacja zakończyła się wygraną mojej drużyny – podkreślił pomocnik zespołu z Trójmiasta.

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Robert Lewandowski: Potencjały mamy, ale musimy z niego więcej wyciągnąć