menu

Niecieczanie znają słabe strony Pogoni Szczecin i w sobotę chcą tę wiedzę wykorzystać

18 października 2017, 00:13 | Piotr Pietras

Zarówno gospodarz sobotniego meczu Pogoń Szczecin, jak i ekipa z Niecieczy po 12. kolejkach mają na koncie zaledwie po 9 „oczek” i zajmują miejsca na dole tabeli. Nikogo nie trzeba przekonywać, jak ważny będzie to mecz dla obu drużyn.

Obrońca Bruk-Betu Termaliki Bartosz Szeliga (przy piłce) wierzy, że "Słoniki" poradzą sobie w Szczecinie
Obrońca Bruk-Betu Termaliki Bartosz Szeliga (przy piłce) wierzy, że "Słoniki" poradzą sobie w Szczecinie
fot. gpg

- Przygotowania do spotkania z Pogonią rozpoczęliśmy od dokładnej analizy gry zespołu ze Szczecina - mówi obrońca „Słoników” Bartosz Szeliga. - Trener przekazał nam sporo wiadomości na temat słabych punktów naszego najbliższego rywala i już na wtorkowym treningu ćwiczyliśmy pewne warianty, które powinny pomóc nam w odniesieniu zwycięstwa w Szczecinie. Znamy słabe punkty rywali i postaramy się je wykorzystać.

„Portowcy”, mimo że po raz ostatni mecz ligowy wygrali dwa miesiące temu (19 sierpnia pokonali w Gdyni zespół Arki 3:0), są bardzo groźną drużyną, potrafiącą przysporzyć rywalom sporo problemów.

- Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę i znamy także te mocne strony Pogoni - przyznaje Szeliga. - Mam tu na myśli przede wszystkim boczne sektory boiska. Bardzo niebezpieczni są zarówno Bułgar Spas Delew, jak i Węgier Adam Gyurcso. Nie można także zapominać o Dariuszu Formelli. Wydaje mi się, że to nie my, a zespół Pogoni przed sobotnim meczem będzie pod większą presją. To rywale powinni czuć przed nami większy respekt, gdyż grając na własnym boisku muszą wygrać. Nasza drużyna ostatnio też nie ma zbyt dobrej serii, ale trener potrafił natchnąć nas optymizmem. Nawet z ostatniego, remisowego spotkania z Arką Gdynia wyciągnął trochę pozytywów i starał się nam je przekazać, by dodać nam pewności siebie - stwierdził obrońca Bruk-Betu Termaliki.

Mecz w Szczecinie jest dla „Słoni” pierwszym z trzech kolejnych, których stawka będzie ogromna. W następnych spotkaniach niecieczanie zagrają bowiem z sąsiadami z tabeli, Cracovią i Piastem Gliwice.


Follow @sportmalopolska
 
Sportowy24.pl w Małopolsce

Robert Lewandowski: Potencjały mamy, ale musimy z niego więcej wyciągnąć