Okocimski Brzesko stawia na ofensywną grę
Po półtoratygodniowej przerwie do rozgrywek wracają piłkarze Okocimskiego Brzesko. Dziś (godz. 17) w Boguchwale zmierzą się ze Stalą Rzeszów.
fot. Andrzej Banaś/Polskapresse
Stal to rywal bardzo dobrze znany Okocimskiemu. - Zawsze z nim dobrze nam się grało. Stal to groźny zespół. Zajmuje niższe miejsce w tabeli niż na to zasługuje. Dla niej liczy się walka o utrzymanie. Od ponad miesiąca pracuje z nią Ryszard Kuźma. To trener z charyzmą. Zaczyna notować coraz lepsze wyniki - przyznaje Krzysztof Łętocha, opiekun "Piwoszy".
Okocimski do Boguchwały wybiera się po 20. w tym sezonie zwycięstwo. Zamierza przy tym pokazać ofensywny futbol. - Pokażemy, że stać nas również na ładną grę - zapowiada Łętocha.
Jutro w ekipie Okocimskiego zabraknie napastnika Roberta Trznadla. Piłkarz, który jest wypożyczony z Górnika Zabrze, od dziś do soboty będzie przebywał w tym mieście. - Przejdę testy. W planach są treningi i jeden sparing - informuje zawodnik.
Przeciwko Stali nie wystąpi pauzujący za czerwoną kartkę Radosław Jacek. Do Rzeszowa z kolegami wybiera się kontuzjowany Mateusz Pawłowicz. - Dziś w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Rudnej Małej doktor Arkadiusz Bielecki z czterech miejsc ściągnie mi szwy z nogi, w której miałem wykonywaną rekonstrukcję więzadła - mówi kapitan "Piwoszy".
Spotkanie odbędzie się w Boguchwale. Stadion Stali Rzeszów jest bowiem teraz remontowany.