Mirosław Smyła nowym trenerem Odry Opole
Mimo że Jan Furlepa sięgnął z Odrą Opole po dwa awanse z rzędu i w najbliższym sezonie zespół zagra na zapleczu ekstraklasy, to szkoleniowiec ten żegna się z ławką trenerską.
fot. Lucyna Nenow
Klub z Opola wydał oficjalne oświadczenie w którym czytamy: „Nowym szkoleniowcem pierwszego zespołu Odry został Mirosław Smyła. Klub jednocześnie doceniając ciężką pracę trenera Jana Furlepy, zaproponował szkoleniowcowi inne stanowisko w klubie. Ostateczne decyzje zapadną jednak po jego powrocie z urlopu. Janowi Furlepie dziękujemy za wysiłek i pracę włożoną w rozwój naszego klubu, który na stałe wpisał się w historię Odry Opole”.
O tym, że Furlepa nie będzie trenerem 1-ligowca spekulowano od kilku dni, ale klub nie potwierdzał i nie dementował tych informacji, więc można domniemywać, że coś w „trawie piszczało”. Furlepa ma za sobą doskonały okres w Opolu. Zespół Odry pod jego wodzą „wyrwał” się wreszcie z 3 ligi, a jako beniaminek okazał się rewelacją 2 ligi, zapewniając sobie awans jako pierwszy jeszcze przed końcem sezonu.
Dziś poinformowano, że zespół na zapleczu ekstraklasy poprowadzi Mirosław Smyła, który pracował wcześniej m.in. w GKS-ie Tychy, Zagłębiu Sosnowiec i Rozwoju Katowice. Ten ostatni zespół prowadził zresztą dwukrotnie. Najpierw w latach 2010-2013, a wówczas awansował z nim do 2 ligi i zagrał w 1/16 Pucharu Polski.
Potem przez półtora roku był szkoleniowcem Zagłębia Sosnowiec. Poprowadził je w 41 spotkaniach, a wiosnę sezonu 2013/2014 drużyna pod jego wodzą zakończyła na drugim miejscu w 2 lidze, ustępując tylko MKS-owi Kluczbork. Wiosną 2015 Smyła już jednak w Zagłębiu nie pracował, a zespół ten wywalczył awans do 1 ligi.
Następnie 48-letni szkoleniowiec wrócił do Rozwoju we wrześniu 2015 roku. Po roku pracy spadł z katowickim zespołem do 2 ligi, a w niej jesienią 2016 roku uplasował się na spadkowym 17. miejscu. Rozwój wywalczył 17 punktów, za cztery wygrane, pięć remisów i aż 10 porażek. W grudniu poprzedniego roku Smyła został zwolniony, a wiosną Rozwój zapewnił sobie utrzymanie w 2 lidze, zajmując 14. lokatę.