Oceniamy ŁKS po pokonaniu Korony Kielce 2:1. Od zera do bohatera!

fot.

Arkadiusz Malarz - 4 Do przerwy to on ratował łodzian od straty bramki. Dwie kapitalne interwencje pozwoliły mu w pełni zrehabilitować się za mecz z Arką
fot.

Tomasz Nawotka - 4 Od zera do bohatera. Do przerwy... beznadziejny - wolny, pogubiony, popełniający proste błędy. Toż to człowiek kameleon. Po zmianie stron szybki, przebojowy i skuteczny. Ładnym technicznym strzałem zdobył gola i wywalczył rzut karny. Czujny w obronie. Czego trzeba więcej
fot.

Carlos Moros Gracia - 3 Jak zwykle starał się ratować drużynę, gdy ta czasami z własnej winy znalazła się w podbramkowych opałach. Siła spokoju i skuteczności
fot.

Maciej Dąbrowski - 3 W powietrznej walce nie miał sobie równych. Pod koniec meczu coraz lepiej wychodziły mu długie prostopadłe podania
fot.

Adam Marciniak - 3 Przeambitny, waleczny, dobry duch drużyny, trzymający grę na boku defensywy
fot.

Pirulo - 3 Nie jest w najwyższej formie, ale asysta przy golu Nawotki była najwyższej klasy
fot.

Jakub Tosik - 2 Dużo nerwów, prostych strat, nie trzymał gry w środku pola, nie zatrzymywał ataków rywali
fot.

Mikkel Rygaard - 3 wolny jak zwykle, co jest niezwykle denerwujące, ale rozsądku w grze mu tym razem nie brakowało
fot.

Michał Trąbka - 2 nakręcił więcej bezproduktywnych kółeczek niż grał, sporo chaosu, mało pożytku
fot.

Piotr Janczukowicz - 2 niestety, niewidoczny, stąd bez pozytywnego wpływu na grę drużyny
fot.

Ricardinho - 3 gola nie strzelił, ale kilka jego zagrań i podań było najwyższej klasy
fot.

Rezerwowi Antonio Domínguez - 3 dobra zmiana, pewnie wykorzystany rzut karny Maksymilian Rozwandowicz - 3 wpowadził spokój w grze defensywnej i o to chodziło Piotr Gryszkiewicz - 2 niestety długo był zagubiony niczym nieopierzony debiutant. Odnalazł spokój i kilka udanych zagrań pod koniec spotkania Łukasz Sekulski- bez oceny Adrian Klimczak - bez oceny
fot.