Niechciany w Koronie trafi do Lechii?
Tomasz Lisowski najpierw został zesłany do rezerw Korony Kielce, a potem poinformowano go, że może szukać sobie nowego pracodawcy. Jak się okazuje, szybko zgłosił się po niego chętny. Według "Faktu" lewy obrońca przejdzie testy medyczne w drużynie lidera T-Mobile Ekstraklasy, w Lechii Gdańsk.
fot. T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Lisowski to ofiara czystki, jaką przeprowadza nowy szkoleniowiec Korony Jose Rojo Martin po poprzednim trenerze Leszku Ojrzyńskim. W kuluarach mówi się, że właśnie Lisowski oraz Maciej Korzym, czyli dwie, centralne postacie u Ojrzyńskiego, otrzymały od klubu zielone światło na odejście. Bliżej zmiany barw jest ten pierwszy. 28-latek ma dzisiaj pojawić się w Gdańsku, gdzie przejdzie testy medyczne, a po ich pomyślnym przejściu zwiąże się kontraktem. Z trybun obejrzy też starcie Lechii z Górnikiem Zabrze.
Dla Lechii wiadomość o tym, że "Lisek" jest do wzięcia okazała się bardzo ważna, bo lewa obrona, na której gra ten piłkarz, nadal nie ma zbyt silnej obsady. Do zespołu co prawda ściągnięto Adama Pazio (ostatnio Polonia Warszawa), ale ten 20-latek nie daje na razie tyle, ile oczekiwałby trener Michał Probierz. Stąd pomysł zakontraktowania Lisowskiego, który gra na tej pozycji od kilku lat, a w ostatnich dwóch-trzech sezonach zbierał wyjątkowo pozytywne opinie.