menu

Michał Pazdan: Przepraszam zawodników i kibiców

30 kwietnia 2013, 17:57 | Jakub Laskowski

- Widać, że z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Mamy swoje sytuacje, pomimo straconej bramki, w obronie graliśmy dużo lepiej porównując to do meczów, kiedy graliśmy nawet na "zero" z tyłu - mówił tuż po przegranym meczu z Lechem Poznań (0:1), Michał Pazdan - piłkarz Jagiellonii Białystok.

Michał Pazdan
Michał Pazdan
fot. x-news

Jagiellonia, choć przegrała, nie odstawała od wyżej notowanego Lecha. Przez część meczu przeważała i była blisko wywalczenia chociażby punktu. Wygraną "Kolejorzowi" zapewnił Gergo Lovrecsics, który wykorzystał fatalny błąd obrońcy Jagiellonii, Alexisa Norambueny.

- Ciężko coś powiedzieć, jak się traci taką bramkę. "Alex" źle się zachował, ale ja powinienem go zaasekurować. Przepraszam zawodników i kibiców, bo w takiej sytuacji powinienem był się lepiej zachować. Lepiej było sfaulować go przed polem karnym, aniżeli dać mu wejść w "16". Niestety, było za późno - przyznaje Pazdan.

"Jaga" w poniedziałek zaprezentowała się nadspodziewanie dobrze. Przez większość spotkania kontrolowała przebieg meczu, zamykała swoich rywali na ich połowie i kilkukrotnie dochodziła do dobrych sytuacji strzeleckich. Brakowało najważniejszego - skuteczności. - Widać, że z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Mamy swoje sytuacje, pomimo straconej bramki w obronie graliśmy dużo lepiej porównując to do meczów, kiedy graliśmy nawet na "zero" z tyłu. Kiedy wygrywaliśmy to wszyscy narzekali na styl, teraz gramy dużo lepiej a przegrywamy mecze. I tak jak powiedziałem - bardzo żałujemy tej jednej, jedynej sytuacji, bo tak bramek nie możemy tracić - dodaje stoper żółto-czerwonych.

- Pozostało kilka kolejek i mam nadzieję, że w piłkę będziemy grać, tak jak w tym meczu. Przy tym nie tracąc tak głupich bramek - kończy były reprezentant Polski.

Z Białegostoku - Jakub Laskowski / Ekstraklasa.net

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.


Polecamy