Mateusz Wdowiak w Sandecji? Jest na to szansa
Mateusz Wdowiak, który był jesienią rezerwowym w Cracovii, być może wiosną będzie grał w I lidze.
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Wdowiak wystąpił w 13 spotkaniach ekstraklasy w tym sezonie, w sumie przez 333 minuty.
20-letni pomocnik nie jest zadowolony ze swojej sytuacji więc w tym okienku transferowym chciałby pójść gdzieś na wypożyczenie. Na horyzoncie pojawiła się I-ligowa Sandecja Nowy Sącz, która skłonna byłaby wypożyczyć go na pół roku.
- Nie ukrywam, że rozmowy między klubami trwają, ale co z tego wyniknie, to ciężko powiedzieć – mówi Mateusz Wdowiak. - Zainteresowanie ze strony sądeckiego zespołu jest.
Dyrektor Sandecji Paweł Cieślicki potwierdza, że w ciągu kilku dni Wdowiak może stawić się na treningach w sądeckim klubie.
- Zobaczymy – mówi pomocnik. - Jeśli w ogóle dojdzie do porozumienia, to w grę wchodziłoby wyłącznie wypożyczenie na pół roku.
Zespół I-ligowca to nie jest wymarzone miejsce dla młodego zawodnika, który zasmakował już ekstraklasy (41 gier, 2 gole), ale dobra drużyna na odbudowanie się.
- W obecnej sytuacji potrzebuję przede wszystkim gry – mówi zawodnik. - A Sandecja wydaje się takim miejscem, w którym dostałbym szansę. Jeszcze przez pół roku będę miał status młodzieżowca. Poza tym w Nowym Sączu mówi się o walce o awans. Zespół jak wygra dwa zaległe mecze, to ma trzy punkty straty do lidera. Stoi więc przed szansą. Jest wielu kandydatów, ale Sandecja nie odpuści, taką dostałem deklarację ze strony dyrektora sportowego
Wdowiak raczej nie dopuszcza możliwości pozostania w Cracovii na wiosnę.
- Chciałbym grać, a przez ostatnie pół roku było z tym słabo – mówi piłkarz. - Dlatego jestem skłonny pójść gdzie indziej. Myślę, że najbliżej jest tego, by była to Sandecja.