Mario Maloca z Lechii Gdańsk przeprosił kibiców
Lechia przegrała z Legią 1:2. Szczególnie niezadowolony po tym pojedynku mógł być Mario Maloca, który popełnił rażące błędy.
fot. Fot. Karolina Misztal
To był jeden ze słabszych występów Mario Malocy w tym sezonie. Chorwacki piłkarz miał udział przy obu golach dla Legii. Najpierw dał się wyprzedzić Kucharczykowi, a potem wybił piłkę praktycznie pod nogi piłkarza mistrzów Polski.
- Popełniliśmy w tym meczu dwa błędy. Od razu mówię, że drugi biorę na siebie. Nie wiem, dlaczego tak wyszło, że podałem piłkę do Michała Kucharczyka. Cały czas o tym myślę. Przepraszam fanów za to. Mam nadzieję, że nadal będą nas wspierać, bo bardzo ich potrzebujemy - mówi Maloca.
Chorwat, podobnie jak i jego koledzy z zespołu, uważa, że Lechia rozegrała naprawdę dobre zawody. Niestety, w piłce nożnej za styl not się nie wystawia.
- Przegraliśmy trzy mecze i nie możemy być z siebie zadowoleni, ale spotkanie z Legią daje nam nadzieję na to, że w przyszłości będzie lepiej. Graliśmy bardzo dobre 90 minut czego niestety jednak nie odzwierciedla wynik. W mojej opinii byliśmy lepsi od Legii. W następnych meczach musimy popracować nad celnością, poprawić ją i powrócić na szczyt tabeli - dodaje Maloca.
Teraz piłkarzy czeka przerwa reprezentacyjna. A po niej biało-zieloni zmierzą się z Zagłębiem Lubin u siebie. Spotkanie to zaplanowano na niedzielę, 2 kwietnia (godz. 18).
źródło: lechia.pl;nf
Lechii i Arce potrzebna jest przerwa - sportowe komentarze po weekendzie
www.dziennikbaltycki.pl
Opracował: ŁŻ