Marcin Cebula, kapitan Korony Kielce: -Bartek Rymaniak nie musi się obawiać. Dużo lepiej mu to wychodzi
Korona Kielce przegrała w Poznaniu z Lechem 1:2 w spotkaniu Lotto Ekstraklasy. W roli kapitana Korony, pod nieobecność Bartosza Rymaniaka, zadebiutował Marcin Cebula, wychowanek Pogoni Staszów.
fot. Fot. Sławomir Stachura
-Mogliśmy się pokusić co najmniej o remis, zwłaszcza w pierwszej połowie wypracowaliśmy kilka okazji do zdobycia bramki, ale żadnej nie udało się wykorzystać. Można powiedzieć, że pomogliśmy Lechowi strzelić gole, bo obydwa padły po naszych błędach. Znowu powtórzyła się sytuacja, że straciliśmy gola, gdy przeważaliśmy. Musimy popracować nad tym elementem. Teraz koncentrujemy się już na spotkaniu z Cracovia, które musimy wygrać - powiedział Marcin Cebula, pomocnik Korony.
-Fajnie grało się w roli kapitana, ale Bartek Rymaniak nie musi się obawiać, dużo lepiej mu to wychodzi - z uśmiechem dodał Marcin Cebula.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?