menu

Lotto Ekstraklasa. Jazda bez trzymanki w pierwszej połowie. Pogoń dużo lepsza od Górnika

15 lutego 2019, 19:59 | red

Lotto Ekstraklasy. Pogoń Szczecin po nieudanym meczu w Gdańsku pewnie wygrała z Górnikiem 3:1. Gospodarze pierwsi stracili bramkę, ale grali dużo lepiej od podopiecznych Marcina Brosza i zasłużenie zainkasowali trzy oczka. Zabrzanie byli zupełnie inną drużyną niż w meczu z Wisłą i czeka ich sporo pracy, żeby uniknąć spadku z ligi.


fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
1 / 14

[przycisk_galeria]
Spotkanie Pogoni z Górnikiem było bardzo dynamiczne. Jeśli ktoś wcześniej nie wierzył, że wiosna w Ekstraklasie rozpoczęła się świetnie, dziś miał na to znakomity dowód. Groźnie pod bramką zabrzan było już w 2. minucie. Radosław Majewski uderzył sprzed pola karnego, a piłka odbiła się od Bochniewicza i opuściła boisko. Po pięciu minutach byliśmy świadkami kolejnej zespołowej akcji gospodarzy. Gospodarze wymienili kilka podań, po których Guarrotxena dośrodkował na głowę Drygasa, ale jego uderzenie złapał bramkarz.

W 12. minucie dość nieoczekiwanie gola strzelił Górnik. Sebastian Walukiewicz faulował w walce o piłkę. Obrońca Pogoni dopuścił się przewinienia w polu karnym, dlatego bardzo łatwe zadanie miał Igor Angulo. Hiszpan z 11 metrów uderzył na bramkę i po chwili cieszył się z gola. Po chwili mogło być 2:0 dla gości, ale tym razem kapitan Górnika przegrał pojedynek sam na sam z Łukaszem Załuską.

Portowcy odpowiedzieli bardzo szybko. W 18. minucie Radosław Majewski fenomenalnie przyłożył z rzutu wolnego i doprowadził do wyrównania. Piłkę próbował wybić Martin Chudy, ale zrobił już to zza linii bramkowej. Gospodarze coraz odważniej nacierali na bramkę, co opłaciło im się już w 27. minucie. Zvonimir Kozulj uderzył z pierwszej piłki wybitą futbolówkę i nie dał szans bramkarzowi Górnika.

W drugiej połowie na 3:1 podwyższył Mariusz Malec. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Kamil Drygas, uderzając głową w poprzeczkę. Dobijał Malec, ale interwencja Chudego zza linii bramkowej mogła zmylić arbitra. Dla pewności piłkę wstrzelił do bramki Adam Buksa. Ostatecznie trafienie zaliczono obrońcy Portowców.

Pogoń Szczecin wygrała 8. mecz z rzędu na własnym obiekcie.

Piłkarz meczu: Radosław Majewski
Atrakcyjność meczu: 7/10

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

[xlink]fe0536dd-6778-10d9-6f1a-7af771a8880a,72fb52ff-ef70-7b14-4fa8-b0f0562a2e7c[/xlink]

Reprezentanci, którzy kończyli kariery w polskiej lidze


Polecamy