Trenerzy o meczu Wisła Płock - Lechia. Bartoszek: Mieliśmy rachunki do wyrównania. Kaczmarek: Słaby mecz na koniec rundy
PKO Ekstraklasa. Wisła Płock wygrał ósmy ligowy mecz przed własną publicznością. W piątek zespół Macieja Bartoszka pokonał Lechię Gdańsk 1:0 (1:0). Oto jak widowisko skomentowali trenerzy obu drużyn.
fot. Wisła Płock
Tomasz Kaczmarek (Lechia Gdańsk):
- Na pewno jesteśmy niezadowoleni, że nie udało nam się ani zrobić dobrego wyniku, ani zagrać dobrego meczu. Źle go zaczęliśmy Dużo pierwszych pojedynków na początku przegraliśmy. W czwartej minucie ze stałego fragmentu gry bramka, która dodaje skrzydeł przeciwnikowi, a nam utrudnia. W ostatnich tygodniach zawsze pierwsza bramka dla przeciwnika. Nie udało nam się zdobyć kontroli nad tym meczem. Przeciwnik nie pozwolił skontrolować tego meczu. Mieliśmy dwie, trzy, cztery sytuacje, kilka stałych fragmentów gry, ale nie zasłużyliśmy na to, żeby tutaj wygrać. Naprawdę przykro jest nam, że tak słabym meczem zakończyliśmy rundę. Teraz trzeba ten wolny czas wykorzystać do mocnej analizy, żeby wyciągnąć właściwe wnioski jako zespół i co do rozwoju pójść we właściwym kierunku.
Maciej Bartoszek (Wisła Płock):
- Spodziewaliśmy się trudnego meczu. Zakładaliśmy, że może być to spotkanie trudniejsze, niż wcześniejsze z Legią. Tak, jak mówiłem przed meczem, mieliśmy pewne rachunki do wyrównania. Z dużym niedosytem wracaliśmy z Gdańska. Udało się zrealizować te założenia. Pokora, praca, krok po kroku i trzeba piąć się w górę tabeli. Tak dzisiaj zrobiliśmy. Byliśmy konsekwentnym zespołem, drużyną na boisku i to w dużej mierze zadecydowało o korzystnym rezultacie.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
