"To było gówno". Muhamed Keita skomentował przygodę w Lechu Poznań
Muhamed Keita powinien stawić się na pierwszym tegorocznym treningu Lecha. Robi jednak wszystko, aby jak najszybciej zakończyć przygodę z tym zespołem. W wywiadzie dla norweskiego "Verdens Gang" powiedział, że wracać do Poznania nie ma zamiaru. - Nie wrócę. Wszystko było źle. Grałem za mało, moje otoczenie było złe, życie. Wszystko. To było gówno - wypalił Keita.
fot. Grzegorz Dembinski
Ostatni czas Norweg urodzony w Gambii spędził na wypożyczeniach. Występował w Stabak IF i Stromsgodset IF. Ten drugi klub nie zdecydował się go wykupić. Żaden inny też nie złożył oferty. Dlatego teraz Keita musi wrócić do Lecha, z którym wciąż ma ważny kontrakt.
Takiego rozwiązania 26-latek nie chce w ogóle brać pod uwagę. Na gwałt szuka nowego pracodawcy. W rozmowie z "Verdens Gang" podkreśla, że nie odrzuciłby lukratywnej oferty z Chin. - Latem były propozycje nawet za milion euro, ale je odrzuciłem - wyjawia Keita, dopowiadając że zgłaszały się po niego kluby z Holandii, Belgii czy USA.
Keita został sprowadzony do Lecha przed sezonem 2014/15. Pomógł zdobyć mistrzowski tytuł i szybko wrócił do kraju. Zdobył 3 bramki w 28 meczach.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Na nich Lech zarobił najwięcej. Lider jasny, a kto dalej? [TOP 10]