Legioniści wrócili do treningów. Operacja "Ajax" rozpoczęta
Piłkarze mistrza Polski i jedynego przedstawiciela naszego kraju pozostałego w europejskich pucharach (1/16 finału Ligi Europy) rozpoczęli w poniedziałek przygotowania do rundy wiosennej. W zajęciach na obiektach przy ul. Łazienkowskiej uczestniczyli już nowi piłkarze Legii. We wtorek Wojskowi wylecą na zgrupowanie do hiszpańskiego Benidorm.
fot. brak
Legioniści rozpoczęli pierwsze w nowym roku zajęcia o godz. 17. Najpierw ćwiczyli w klubowej siłowni, gdzie obok rozciągania jeździli na rowerach stacjonarnych. Później przenieśli się do hali pneumatycznej przy boisku bocznym. Tam odbyli lekki trening biegowy i mieli zajęcia z piłkami - szlifowali podania, grę z pierwszej piłki i strzały, pograli też w "dziada".
Piłkarze Legii mieli trzy tygodnie wolnego, ostatni mecz (5:0 z Górnikiem Łęczna) zagrali 18 grudnia. - Zastałem uśmiechniętą, zadowoloną i chętną do pracy drużynę. Chłopaki ucieszyli się na swój widok po urlopach, to budujące - podkreśla trener Legii Jacek Magiera.
Na poniedziałkowym treningu "pod balonem" zabrakło Aleksandara Prijovicia i Guilherme. - Prijo nie może jeszcze trenować. Jest w okresie rehabilitacji po kontuzji obojczyka. A poza tym jest po prostu chory, dlatego nie ma go dziś z nami - wyjaśnia Magiera. Szwajcarski napastnik nie pojedzie też na pierwszy obóz z drużyną. Jeśli w ogóle zimą zostanie w Legii, bo przed świąteczną przerwą zdradził, że dostał "ofertę życia" z Chin i jego przygoda z Legią dobiegła końca.
- Gui miał długi lot z Brazylii, spędził w samolocie 12 godzin. Nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowia, dlatego został na siłowni i ćwiczył indywidualnie z trenerem od przygotowania motorycznego - dodał trener Legii.
Wśród legionistów zabrakło też Nemanji Nikolicia i Bartosza Bereszyńskiego, obaj zimą opuścili drużynę. Pierwszy podpisał kontrakt z Chicago Fire, drugi z Sampdorią Genua. Z drużyną ćwiczyli za to pozyskani w tym okienku transferowym Nigeryjczyk Daniel Chima Chukwu, Węgier Dominik Nagy i powracający po półrocznej przerwie (Legia wykupiła go z FK Krasnodar) Artur Jędrzejczyk.
- Legia była dla mnie najlepszym kierunkiem. To duży europejski klub, będę miał okazję pokazać się z nim w pucharach. Cieszę się, że będę tu grał - podkreśla Chukwu, któremu niestraszne polskie mrozy. - Grałem w Norwegii, jestem przyzwyczajony do takich temperatur. Tam było jeszcze zimniej - mówi 25-letni napastnik.
- Daniel może dać naszej drużynie dużo dobrego. To doświadczony zawodnik. Grał w pucharach, w lidze norweskiej. Jest silny i szybki, potrafi grać jeden na jednego. Pamiętam go z meczów z Molde, ale nie przywiązuję do tych wspomnień zbyt dużej wagi. Liczy się to, co jest tu i teraz, a nie co było trzy lata temu - zapowiada Magiera.
Poza nowymi zawodnikami z zespołem trenowali też młodzi piłkarze, którzy jesienią pokazali się z dobrej strony w drużynie U-19 grającej w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Sześciu z nich poleci we wtorek na zgrupowanie w Hiszpanii. Będą to Tomasz Nawotka, Mateusz Żyro, Adrian Małachowski, Bartłomiej Urbański, Mateusz Hołownia i Cezary Miszta.
- Chłopaki dostali szansę. Teraz już tylko od nich będzie zależało, czy ją wykorzystają. Mam nadzieję, że tak. To młodzi zawodnicy, wielu z nich prowadziłem w drugiej drużynie Legii. Wiem, na co ich stać. Zrobili postępy, ale teraz zobaczymy, jak wyglądają na tle najlepszych graczy w kraju. Inaczej gra się z rówieśnikami, inaczej z doświadczonymi piłkarzami. Wszystko przed nimi. Taryfy ulgowej na pewno nie dostaną, wszystkich traktuję tak samo - zaznacza Magiera.
W Benidorm legioniści będą pracować do 21 stycznia. Rozegrają tam sparingi z Arminią Bielefeld (17.01) i Grasshopper-Club Zurich (20.01). - Jak w każdych przygotowaniach, będziemy pracować nad siłą, wytrzymałością, dynamiką i szybkością. Chcemy jak najlepiej zgrać zespół przed rundą rewanżową. To będzie dla nas wartościowy czas. W spokoju będziemy szlifować formę przed pierwszymi meczami w Lidze Europy i Lotto Ekstraklasie. Zespół będzie na nie optymalnie przygotowany - zapowiada trener Legii. - Do Hiszpanii nie jedziemy biegać. To możemy robić i na naszych obiektach. Chcemy przećwiczyć na dobrych boiskach warianty, które przydadzą się później w lidze i pucharach. I zbudować bazę pod formę na wiosnę - dodaje.
Po trzech dniach w Polsce 24 stycznia mistrzowie Polski wyruszą na drugi z zimowych obozów, również w Hiszpanii, tym razem w La Mandze. Rozegrają tam cztery mecze kontrolne, a do kraju powrócą 4 lutego. Tydzień później zagrają pierwszy mecz ligowy, z Arką w Gdyni. 16 lutego podejmą Ajax w 1/16 finału Ligi Europy.