Legia - Zrinjski LIVE! Formalność, a może problem mistrza Polski?
Już dzisiaj o 20.45 przy ulicy Łazienkowskiej 3 w Warszawie Legia Warszawa w rewanżowym spotkaniu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów podejmie mistrza Bośni, HSK Zrinjskiego Mostar. W pierwszym meczu padł bramkowy remis, wobec czego sprawa awansu wciąż jest otwarta.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press
Ciężko powiedzieć, jak w tym spotkaniu zaprezentuje się Legia. Dwa pierwsze mecze sezonu, w tym pierwszy mecz ze Zrinjskim w Mostarze, nie były pokazem wspaniałej gry Wojskowych. W ostatnim meczu, na inaugurację Lotto Ekstraklasy do Warszawy przyjechała Jagiellonia Białystok. Na boisko wyszedł skład zawierający kilku nominalnych rezerwowych mistrza Polski, między innymi Bartosza Bereszyńskiego czy Michała Kopczyńskiego i... przez pierwszą połowę mogliśmy oglądać najlepszą Legię w tym sezonie. Jaga nie miała nic do powiedzenia, goście nie zdołali nawet oddać w pierwszej połowie celnego strzału, styl gry warszawian był niezwykle miły dla oka, imponował szczególnie nowy nabytek Legii, Thibault Moulin. Wszystko zmieniło się w drugiej części spotkania, a konkretnie po golu Fedora Cernycha. Wtedy role odwróciły się, legioniści mieli olbrzymi problem ze skonstruowaniem akcji, gdyby nie błąd sędziego Szymona Marciniaka mogliby nawet przegrać, ale faul w polu karnym Michaiła Aleksandrowa nie został odgwizdany, mecz ostatecznie zakończył się remisem.
Bułgar ostatecznie został ukarany czerwoną kartką w końcówce, dlatego w następnej kolejce ligowej w meczu ze Śląskiem Wrocław nie zobaczymy go na murawie, co oznacza również, że prawdopodobnie będzie pojawiał się w składzie na mecze pucharowe, być może już dzisiaj. W starciu z Jagiellonią Aleksandrow zdobył swojego pierwszego gola dla obecnej drużyny, pozostawił po sobie niezłe wrażenie. To miła odmiana po jego wcześniejszych występach, może nie było jeszcze bardzo dobrze, ale był to występ obiecujący. Możemy być więc niemal pewni, że były skrzydłowy Ludogorca Razgrad pojawi się dzisiaj na murawie, kto także dziś wystąpi?
Mecz w pierwszym składzie rozpocznie zapewne Nemanja Nikolić, król strzelców Ekstraklasy z poprzedniego sezonu, zawodnik, który już raz pokonał bramkarza Zrinjskiego w meczu rozgrywanym tydzień temu w Bośni. Besnik Hasi dał mu trochę odpocząć w meczu z Jagą, wtedy reprezentant Węgier rozegrał tylko 30 minut, dlatego dzisiaj od początku spotkania ma straszyć bośniacką defensywę. Do gry wrócić może także wyczekiwany przez kibiców Michał Pazdan, który co prawda trenuje z zespołem dopiero kilka dni, ale po urlopie jest już gotowy do gry w eliminacjach Champions League. Stoper Legii i reprezentacji Polski nie jest jeszcze w pełni przygotowany do gry zespołu pod wodzą nowego trenera i mimo że jest gotowy do gry, ciężko powiedzieć, czy mecz rozpocznie w pierwszym składzie. Wciąż nie wiadomo, co z Guilherme, który swój mecz z ekipą z Białegostoku zakończył po 45 minutach, ustępując w przerwie miejsca na boisku Tomaszowi Jodłowcowi. Zagadką jest także obecność w kadrze Ondreja Dudy, który w najbliższym czasie zostanie przedstawiony jako nowy zawodnik Herthy Berlin. Wydaje się, że Słowak nie będzie już do dyspozycji trenera, jego transfer to kwestia czasu.
Trener Besnik Hasi na przedmeczowej konferencji przyznał, że wciąż nie wie, czy na boisko wyjdzie Thibault Moulin, najlepszy piłkarz Legii w ostatnich meczach. W dwóch ostatnich spotkaniach Francuz zaliczył asysty, w tym w meczu ze Zrinjskim przy golu Nemanji Nikolicia. Piłkarz grający wcześniej w belgijskim Beveren zbiera świetne recenzje za swoje występy w barwach mistrza Polski, dobrze dostosował się do taktyki albańskiego trenera, którego znał wcześniej z ligi belgijskiej. Jego brak w środku pola będzie olbrzymią stratą, w jego miejsce prawdopodobnie pojawi się Tomasz Jodłowiec, reprezentant Polski przy taktyce 4-4-3 stosowanej przez trenera stworzy prawdopodobnie środek pola razem z Guilherme i kimś z trójki Stojan Vranjes - Michał Kopczyński - Rafał Makowski.
Drużyna Zrinjskiego nie rozgrywa jeszcze meczów w swojej lidze, a jej ostatnim meczem było spotkanie właśnie z mistrzami Polski. Nie wiadomo zbyt wiele o tej drużynie, ale z pewnością warszawianie nie mogą jej zlekceważyć, bowiem już na własnym terenie Bośniacy pokazali, że potrafią stworzyć groźną sytuację strzelecką. Wynik 1:1 przywieziony z Mostaru jest korzystny dla Legii, ale jak ostrzegał trener Hasi, gol strzelony przez rywala może sprawić, że zrobi się niebezpiecznie. Priorytetem mistrza Polski będzie zachowanie czystego konta w tym meczu.
Prognozowany skład Legii Warszawa: Arkadiusz Malarz - Łukasz Broź, Igor Lewczuk, Jakub Rzeźniczak, Adam Hlousek - Guilherme, Rafał Makowski, Tomasz Jodłowiec - Michaił Aleksandrow, Nemanja Nikolić, Michał Kucharczyk.
Prognozowany skład Zrinsjkiego Mostar: Dalibor Kozić - Mario Barić, Slobodan Jakovljević, Matija Katanec, Pero Stojkić - Tomislav Tomić, Oliver Petrak - Ivan Peko, Nemanja Bilbija, Ognjen Todorović - Jasmin Mesanović.
Wolski, Moulin i inni. TOP 10 transferów w Ekstraklasie