menu

Lechia – Legia LIVE! Mistrzostwo dla Warszawy już dziś?

11 maja 2016, 09:35 | Jacek Czaplewski

Nad morzem, a nie u siebie w stolicy Legia Warszawa będzie świętować zdobycie jedenastego tytułu w swojej stuletniej historii? Warunek konieczny: nie może przegrać z Lechią Gdańsk (albo liczyć na wpadkę Piasta Gliwice). Początek rywalizacji o 20:30. Relacja na żywo w GOL24.pl.

Lechia zagra z Legią
Lechia zagra z Legią
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

Cztery lata temu to właśnie w Gdańsku Legia ostatecznie traciła mistrzostwo - na rzecz Śląska Wrocław. W przedostatniej kolejce sezonu przegrała bowiem z walczącą wtedy o utrzymanie Lechią po golu Jakuba Wilka (bezpośrednio z rzutu wolnego). Trener Stanislaw Czerczesow zagajony na konferencji o tamto spotkanie odrzekł, że przeszłość go w ogóle nie interesuje. A zapytany czego się najbardziej boi przed pojedynkiem dodał: głupich pytań dziennikarzy.

Buńczuczność Czerczesowa nie wynika bynajmniej jedynie z jego charakteru. Przejmując stery po Henningu Bergu doprowadził drużynę do tego poziomu, że nawet gdy nie gra dobrego meczu, to i tak wygrywa. Przykładem finał Pucharu Polski z Lechem Poznań, o którego wyniku przesądził Aleksandar Prijović (z Lechią nie zagra z powodu urazu ręki).

Legia swoją siłę zademonstrowała w niedzielę z Piastem Gliwice. Wbiła mu aż cztery gole, nie tracąc przy tym ani jednego. Jasno określiła, kto zostanie mistrzem, a kto „tylko” wicemistrzem. Oczywiście, jeszcze wszystko w grze, niemniej stołeczna drużyna jest już bardzo blisko, ma tytuł na wyciągnięcie ręki. Remis albo porażka przy jednoczesnym zwycięstwie Piasta nad Ruchem Chorzów przedłuży zabawę.

Trójmiasto może okazać się tym miejscem, w którym w przeciągu dwóch dni fetowane zostaną dwa ważne sukcesy. Wczoraj to w końcu Arka Gdynia dzięki remisowi z Drutex-Bytovią Bytów przypieczętowała swój awans do Ekstraklasy. Dziś zaś Legia może ją wygrać. W sektorze gości w Gdańsku spodziewanych jest przeszło tysiąc kibiców ze stolicy, którzy jeszcze moment temu świętowali zdobycie krajowego pucharu. Teraz mają apetyt na mistrzostwo, potem na Ligę Mistrzów.

Te plany spróbuje pokrzyżować Lechia. W końcu drużyna Piotra Nowaka jeszcze liczy się w grze o miejsce premiowane grą w kwalifikacjach do Ligi Europy. Szanse nie są przesadnie wielkie, ale dopóki wszystko możliwe, to wiara nie ustaje. Nawet Jakub Wawrzyniak, wcześniej występujący w Legii, mówi: Nie mam nic przeciwko zdobyciu przez Legię mistrzostwa. Chcę jednak, żeby to nastąpiło za tydzień, a nie teraz w Gdańsku.

Lechia do swoich celów potrzebuje nie tylko wygranej nad Legią. Musi liczyć też na potknięcie czwartego Zagłębia Lubin, które o tej samej porze zagra u siebie z Lechem Poznań. - Widzieliśmy w ostatni weekend jak potoczyły się losy Ajaxu Amsterdam, który stracił tytuł mistrzowski w ostatnim spotkaniu. Dlatego, choć może zabrzmi to banalnie, wierzymy w powiedzenie Kazimierza Górskiego, że dopóki piłka jest w grze, to wszystko jest możliwe - powiedział na przedmeczowej konferencji trener Piotr Nowak.

Przypuszczalne składy:
Lechia Gdańsk: Vanja Milinković-Savić – Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak – Grzegorz Wojtkowiak, Milos Krasić, Sebastian Mila (Aleksandar Kovacević?), Michał Chrapek, Sławomir Peszko – Flavio Paixao, Grzegorz Kuświk.

Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz – Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Michał Pazdan, Adam Hlousek – Guilherme, Ariel Borysiuk, Tomasz Jodłowiec, Kasper Hamalainen, Michał Kucharczyk – Nemanja Nikolić.

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!


Polecamy