menu

Lechia - Korona LIVE! Kielczanie prowadzą po golach Kapo i Jovanovica

7 listopada 2014, 23:23 | jac

W Gdańsku zagrają drużyny z drugiej części tabeli. W Lechii starcie z Koroną Kielce traktują jako ostatni dzwonek. Czy w końcu się przebudzą? Początek spotkania o godzinie 15:30.

Dla Lechii to mecz z gatunków tych na przełamanie. Gdańszczanie nie wygrali bowiem żadnego z trzech ostatnich spotkań. Najpierw przegrali z Legią Warszawa (0:1), potem ze Śląskiem Wrocław (1:4), a tydzień temu zremisowali z Górnikiem Łęczna (1:1). Wyniki rzeczywiście pozostawiają wiele do życzenia, ale sama gra nie jest aż tak zła. Biało-zieloni potrafią zagrać dla oka i z pomysłem. W kluczowych fragmentach brakuje im jednak skuteczności pod bramką rywala i koncentracji przed własnym polem karnym.

Stoper Rafał Janicki, którego selekcjoner Adam Nawałka powołał na spotkania z Gruzją i Szwajcarią, podkreśla, że pojedynek z Koroną jest dla Lechii o tzw. „sześć punktów”. Jeżeli przegra, to może spaść nawet na trzynaste miejsce. W Gdańsku bardzo liczą więc na Antonio Colaka. Chorwat z niemieckim paszportem strzelił już pięć bramek. To on ma w sobotę pociągnąć zespół wobec nieobecności kontuzjowanego Macieja Makuszewskiego.

O zwycięstwo nie będzie łatwo. Korona, która fatalnie weszła w sezon, nareszcie zaczęła punktować. W przeciwieństwie do Lechii, nie przegrała żadnego z trzech meczów. Na rozkładzie ma Ruch Chorzów (1:0) i Wisłę Kraków (3:2). Punkt uszczknęła z trudnej rywalizacji z Lechem Poznań (2:2). Jak wiele zmieniło się w kieleckiej drużynie niech zaświadczy fakt, że dwa gole strzelił Olivier Kapo, który w pierwszych spotkaniach grał bardzo słabo. Trener Ryszard Tarasiewicz uważa, że mierna dyspozycja Francuza wynikała z przygotowania fizycznego. - Gdy jedziesz samochodem, masz 20 kilometrów do stacji i tylko 3 litry w baku, to nie naciskasz mocno na pedał gazu. Co innego jak masz 15 litrów, bo nie boisz się, że depniesz na pusty przebieg. Jeśli człowiek lepiej czuje się pod względem fizycznym, to głowa lepiej pracuje – powiedział Tarasiewicz cytowany przez oficjalną stronę Korony.

Przypuszczalne składy:

Lechia:
Bąk – Możdżeń, Janicki, Dźwigała, Leković – Pawłowski, Borysiuk, Łukasik, Wiśniewski, Nazario – Colak.

Korona: Cerniauskas – Golański, Malarczyk, Dejmek, Sylwestrzak – Sobolewski, Petrow, Jovanović, Kapo, Aankour – Trytko.

Jedni mają Colaka, drudzy Kapo


Polecamy