menu

Lechia - Jagiellonia LIVE! Probierz przystopuje swój były klub?

4 sierpnia 2013, 23:56 | Jacek Czaplewski

Poniedziałkowe starcie wieńczące 3 kolejkę będzie wyjątkowe dla Michała Probierza, który nie trenuje Jagiellonii Białystok już od dwóch lat. Z byłym pracodawcą mierzył się do tej pory dwukrotnie; raz przegrał i raz zremisował. Czy sterując Lechią przełamie tę passę?

Michał Probierz liczy, że Lechia zacznie punktować na własnym stadionie
Michał Probierz liczy, że Lechia zacznie punktować na własnym stadionie
fot. jarmulowicz.com/Piotr Jarmułowicz

Relacja na żywo z meczu Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok w Ekstraklasa.net!

Probierzowi nie udało się jeszcze zaznać smaku zwycięstwa w Lechii. Na razie zanotował dwa remisy w lidze (z Podbeskidziem Bielsko-Biała i Ruchem Chorzów) i trzeci w prestiżowym sparingu z FC Barceloną. I właśnie na fali tego trzeciego meczu gdańszczanie przystępują do poniedziałkowego starcia z Jagiellonii. Podbudowani muszą być zwłaszcza Jarosław Bieniuk i Piotr Grzelczak, którym to udało się trafić do bramki mistrzów Hiszpanii. – Cała drużyna zaprezentowała się w tym spotkaniu z niezłej strony. Teraz musimy skoncentrować się na tym, aby pewien styl oraz taktyczne rozwiązania przenieść na ligowe boiska – podkreśla Probierz, który zaznacza, że stara się studzić głowy swoich podopiecznych po to, by po remisie z Barceloną nie lekceważyli rywali z ligi.

Piłkarze Lechii i jej trener zdają sobie sprawę, że z Jagiellonią nie będzie łatwo. W zeszłym sezonie przegrali z nią u siebie 2:3. Miłych wspomnień ze starć z białostoczanami nie ma też sam Probierz. Rok temu mierzył się przeciwko nim dwa razy; najpierw jako szkoleniowiec Wisły Kraków, kiedy przegrał 0:1, a potem jako trener GKS Bełchatów, gdy zremisował 2:2. Jeśli wierzyć w teorię fali wznoszącej, to trzeci mecz powinien być dla Probierza zwycięski. Jagiellonia na starcie ma jednak sporo argumentów. Pod wodzą Piotra Stokowca wygrała dwa wyjazdowe spotkania, choć od kilku lat obce tereny nie były dla niej przyjazne. W ostatnim sezonie przywiozła z nich tylko 19 punktów.

Jagiellonia do Gdańska uda się w najmocniejszym składzie. Kibice liczą przede wszystkim na Bekima Balaja, który w dwóch meczach zdobył dwie bramki. Fani „Pszczółek” mecz obejrzą jednak przed telewizorami, bo sektor gości na PGE Arenie został zamknięty (zamknięto też dolne piętro trybuny zielonej). To efekt kary jaką nałożył na Lechię wojewoda pomorski za środki pirotechniczne, jakie odpalono w czasie ostatniego meczu zeszłego sezonu z Górnikiem Zabrze.

Przewidywane składy:

Lechia: Bąk - Deleu, Bieniuk, Madera, Pazio – Frankowski, Dawidowicz, Pietrowski, Grzelczak, Matsui – Buzała.

Jagiellonia: Słowik – Norambuena, Pazdan, Baran, Straus – Kupisz, Grzyb, Bandrowski, Quintana, Tosik – Balaj.

Lechia Gdańsk

LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy