Biało-zielony przegląd tygodnia: O wieszaniu za jaja, tercecie egzotycznym i tożsamości
Z przymrużeniem oka, nieraz wbitą szpilką, ale przede wszystkim z humorem - tak - przynajmniej w założeniach - ma wyglądać nasz nowy cykl, podsumowujący to, co działo się w Lechii Gdańsk na przestrzeni tygodnia.
Michalczewski o meczu Lechia - Jagiellonia: K... mać, jeszcze 20 minut!
***
Trudno przejść obojętnie wobec wczorajszych wyczynów Adama Dudy. Kolega, kibic, strasznie obruszył się jego występem i zagroził, że jeśli sytuacja z marnowaniem patelni się powtórzy, to – mówiąc kolokwialnie – powiesi go za jaja. „Dudson”, weź się do roboty i udowodnij, że zbyt szybko ferują na Tobie wyroki. Pokaż, że masz jaja, tylko nie traktuj tylko tego apelu zbyt dosłownie.
***
Małkowski to ma dopiero pecha. Wrócił do gry po ośmiu miesiącach i od razu trach - kolejna kontuzja. Odniesiona w 2. minucie, bez kontaktu z piłką, w trakcie rozciągania.
***
Mourinho z Kaszub podziękował za ciepłą posadę w szkółce Lotosu i przystał na propozycję Floty Świnoujście. Już na pierwszej konferencji kurtuazyjnie przypomniał, że będzie walczył o awans. Tajemnicą poliszynela jest jednak, że w Świnoujściu tego założenia nie biorą pod uwagę. Ale chrzanić to, panie Kafarski. Impossible is nothing!
***
Rafał Janicki, w rozmowie z Gazetą Wyborczą, przyznał, że chciałby być jak Mats Hummels z Borussii Dortmund. Nie do końca rozumiemy, na czym miałoby polegać to podobieństwo. Czyżby Janicki chciał zapuścić i przefarbować włosy? A może – wzorem reprezentanta Niemiec - założy fanpage na Facebooku i zacznie wrzucać prywatne zdjęcia? Nie chce nam się wierzyć, że chodzi o korzystanie z wzorców boiskowych. Skok na głęboką wodę to ryzyko. Rozsądniej w przypadku Janickiego byłoby najpierw pouczyć się np. od Michała Żewłakowa, lub Manuela Arboledy. „Step by step” – jak mawiał pewien sympatyczny Holender.
***
Budowa biało-zielonej tożsamości wzbudza w nas podziw. Celowo pomijamy w tym względzie solidarność z rodzinami ofiar i z poszkodowanymi w wypadku, bowiem na drugim planie też się dzieje; kolejne cegiełki do klubowej wspólnoty dokładają takie fakty, jak powstanie muzeum Lechii, czy trybuny im. Dawida Zapiska.
***
Gdański tercet egzotyczny nie narzeka na brak wolnego czasu. „Król Julian” Ripoli co rusz wrzuca sweet fotki na Facebooka. Mohammed Rahoui (zwany też przez trenera Kaczmarka „Rachujem”) poluje na promocje w Galerii Bałtyckiej, a Christopherowi „Colombo” Oualembo głowę zaprząta potomek, który niedawno przyszedł na świat. Dochodzimy do wniosku, że trener oddelegowuje wymienioną trójkę do reprezentowania Lechii tylko wtedy, gdy… trzeba rozdać autografy.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.