menu

Lech Poznań: W Kielcach przed meczem z Kolejorzem tłumaczą się z tłumaczeń... Władze Korony wyjaśniają nieporozumienie po meczu z Jagą

20 marca 2019, 13:49 | Radosław Patroniak

Najbliższym rywalem Lecha w ekstraklasie będzie kielecka Korona (30 marca o godz. 20.30 w Kielcach). Złocisto-krwistym po niespodziewanej wygranej w Białymstoku (3:1) powinny dopisywać humory. Okazuje się jednak, że w klubie zawrzało po niefortunnej wypowiedzi włoskiego trenera Gino Letteriego, a w zasadzie po niefortunnym jej tłumaczeniu (z niemieckiego na polski, bo Lettieri przez wiele lat pracował w klubach naszych zachodnich sąsiadów).

Gino Lettieri słynie z dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym i... z kontrowersyjnych wypowiedzi
fot. Arkadiusz Gola
Gino Lettieri słynie z dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym i... z kontrowersyjnych wypowiedzi
fot. Arkadiusz Gola
Gino Lettieri słynie z dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym i... z kontrowersyjnych wypowiedzi
fot. Arkadiusz Gola
Gino Lettieri słynie z dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym i... z kontrowersyjnych wypowiedzi
fot. Arkadiusz Gola
Gino Lettieri słynie z dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym i... z kontrowersyjnych wypowiedzi
fot. Arkadiusz Gola
Gino Lettieri słynie z dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym i... z kontrowersyjnych wypowiedzi
fot. Arkadiusz Gola
Gino Lettieri słynie z dobrego przygotowania drużyny pod względem fizycznym i... z kontrowersyjnych wypowiedzi
fot. Arkadiusz Gola
1 / 7

Kielecki klub, żeby ostudzić gorące nastroje musiał nawet wydać oświadczenie.

- W związku z wypowiedzią trenera Gino Lettierigo na konferencji prasowej po meczu z Jagiellonią Białystok pragniemy oświadczyć, że błędnie zinterpretowaliśmy wypowiedź szkoleniowca Korony Kielce przetłumaczoną przez asystenta trenera Davida Pietrzyka. Trener Gino Lettieri nie wypowiedział słów, z których można zrozumieć, że drużyna wielu osobom w Kielcach nie pasuje i przeszkadza. Zamysłem trenera było wskazanie, że drużyna w ostatnich dniach musiała zmierzyć się z gorszą formą, a co za tym idzie słabymi wynikami i problem leżał w drużynie, a nie w Kielcach czy osobach jakkolwiek związanych z Koroną Kielce czy Kielcami. W związku z tym przepraszamy w szczególności trenera Lettieriego, na którego spłynęła nieuzasadniona fala krytyki oraz wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni naszą błędną interpretacją słów szkoleniowca oraz jego asystenta - możemy przeczytać w specjalnym oświadczeniu Korony Kielce.

A nam się zdaje, że tłumaczenie może nie było doskonałe, ale nie od dziś wiadomo, że Lettieri słynie z kontrowersyjnych i emocjonalnych wypowiedzi. Pewnie jak ochłonął, sam stwierdził, że poszedł za daleko. Szkoda tylko, że cała wina za zamieszanie spadła na tłumacza, czyli na podwładnego Lettieriego, II trenera Davida Pietrzyka.

POLECAMY:


Najbogatsi Wielkopolanie

Czym się różni ciało poznanianki od innej kobiety?

Najgorsze mieszkania do wynajęcia

Najładniejsze fanki Lecha

Przestępcy z Wielkopolski

Zaskakujące zdjęcia z MPK Poznań

Te miejsca znają tylko prawdziwi poznaniacy

Zobacz hostessy z Motor Show

Mieszkania w Poznaniu do 150 tys. zł

ZOBACZ TEŻ: Najnowszy odcinek magazynu Wokół Bułgarskiej
[xlink]8ade8f94-0b48-18c3-713b-ac5e5fc096f6,9c955a33-f294-bbdd-922f-26096ebfba76[/xlink]

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? r.patroniak@glos.com


Polecamy