menu

Kto mistrzem Polski? Zobacz rozkład jazdy czołowej piątki ekstraklasy

30 kwietnia 2012, 16:12 | Tomasz Biliński/Polska The Times

Najłatwiejszych rywali ma Lech Poznań, a najtrudniejszych Legia Warszawa. Do końca sezonu pozostały tylko dwie kolejki, ścisk w czołówce jest niesamowity. Kto zostanie mistrzem Polski? Typuje "Bobo" Kaczmarek.

Czytaj koniecznie: Lech Poznań czai się na mistrzostwo Polski

Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek ekstraklasy wydawało się, że Ruch Chorzów, mimo straty jednego punktu do pierwszego miejsca, po mistrzostwo Polski będzie zmierzać trzypasmową autostradą. Tymczasem już przy pierwszym meczu zespół prowadzony przez Waldemara Fornalika wpadł w dziurę. Na własnym boisku zremisował z ŁKS Łódź, czyli zespołem z zimowej łapanki i o wyprzedzeniu w tabeli Legii można było zapomnieć.

Potknięcie obu zespołów wykorzystał za to Śląsk Wrocław, który na Stadionie Miejskim pokonał w derbach Dolnego Śląska Zagłębie Lubin 2:1.
- Dziwny to sezon, ale bardzo ciekawy. Nie pamiętam już takiej sytuacji, żeby tyle drużyn tuż przed końcem rozgrywek walczyło o mistrzostwo - zaznacza trener Bogusław Kaczmarek. Asystent w kadrze Leo Beenhakkera oraz były trener m.in. Polonii Warszawa i Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski specjalnie dla "Polski" ocenia szanse drużyn z czołówki na zdobycie mistrzostwa Polski.

- Legia? Ma najtrudniejszą drogę. Poza tym w meczu z Jagiellonią widać było rozluźnienie w jej szeregach. Nie wiem, jak wyglądała celebracja zwycięstwa w Pucharze Polski, ale chyba na tyle długo, że odbiła się na wczorajszej formie. O tym, czy wygra, zadecyduje Lechia, która matematycznie nie jest jeszcze pewna utrzymania. Natomiast z Koroną mogą mieć ciężko, a własne boisko, co widać po tym sezonie, nie stawia Legii w nadzwyczaj korzystnej sytuacji. W meczu z Jagiellonią wyglądała, jakby przytłoczyła ją jego stawka - twierdzi Kaczmarek.

- Śląsk? Ma najtrudniejszy terminarz. Zespół z Wrocławia gra wiosną słabo, a zwycięstwo z Zagłębiem Lubin wcale mojej opinii nie zmieniło - mówi Kaczmarek.

- Za to Ruch Chorzów ma przyjazny terminarz. Choć strasznie zawiódł w finale Pucharu Polski, to będzie grał z Cracovią [wyjazd - red.], która już się pakuje i zmierza do I ligi, i z Lechią [dom - red.]. Podejrzewam, że w czwartek drużyna z Gdańska zapewni sobie utrzymanie poprzez urwanie punktów Legii albo wpadkę ŁKS - ocenia 62-letni szkoleniowiec.

- Czwarty na razie jest Lech Poznań, ale ta drużyna, odkąd przejął ją Mariusz Rumak, bardzo mi się podoba. Sześć zwycięstw w ośmiu meczach w takiej lidze robi wrażenie. Nie zdziwię się, jeśli zdobędą komplet punktów w ostatnich dwóch kolejkach. Tym bardziej że Podbeskidzie [dom - red.] już się nagrało, o czym świadczą wyniki w kilku ostatnich spotkaniach, a Widzew [wyjazd - red.] gra o nic - prognozuje Kaczmarek.

- Korona [Widzew u siebie i Legia na wyjeździe - red.] jest ostatnia w tej stawce, ale powinna skończyć wyżej. Jest najbardziej solidna, gra z największym zaangażowaniem, wolą walki. Poza tym ma lidera z prawdziwego zdarzenia, jakim jest Aleksandar Vuković. Gdy on gra, widać jakość w tej drużynie - chwali Serba "Bobo".

- Kto będzie mistrzem? Nie czuję się na siłach, żeby kogokolwiek wytypować. Tu ani wróżka, ani nadprzyrodzone moce nie potrafiłyby wskazać faworyta. Jednak chciałbym, żeby mistrzem została drużyna, która miałaby szanse na awans do Ligi Mistrzów. Dlatego jeśli już, to mam nadzieję, że będzie to Legia albo Lech - kończy Kaczmarek.

Sprawdź tabelę T-Mobile Ekstraklasy »

Rozkład jazdy drużyn walczących o mistrzostwo:

  • 1. Legia Warszawa (50 pkt)
    - z Lechią Gdańsk na wyjeździe
    - z Koroną Kielce u siebie

  • 2. Śląsk Wrocław (50)
    - z Jagiellonią Białystok u siebie
    - z Wisłą Kraków na wyjeździe

  • 3. Ruch Chorzów (49)
    - z Cracovią na wyjeździe
    - z Lechią Gdańsk u siebie

  • 4. Lech Poznań (48)
    - z Podbeskidziem Bielsko-Biała u siebie
    - z Widzewem Łódź na wyjeździe

  • 5. Korona Kielce (48)
    - z Widzewem Łódź u siebie
    - z Legią Warszawa na wyjeździe

Polska The Times


Polecamy