Krzysztof Mączyński: Wiśle będę kibicował do końca życia
Krzysztof Mączyński, wychowanek Wisły Kraków, mecze z Cracovią nadal traktuje jako bardzo specyficzne.
fot. Andrzej Banaś
To takie jego prywatne derby.
- Zawsze były, są i będą – podkreśla pomocnik Legii. - To, że dzisiaj gram w Legii, nie zmienia faktu, że kibicuję Wiśle i tak będzie do końca życia.
Popularny „Mąka” grał dobrze i nie wyjeżdżał z Krakowa z niedosytem.
- Przede wszystkim każdy punkt zdobyty na wyjeździe trzeba doceniać – mówi Mączyński. - Mecz był wyrównanym widowiskiem, obie strony stworzyły sobie sytuacje, zarówno my, jak i Cracovia mogliśmy zdobyć pełną pulę. Stało się jak się stało, myślę, że nikogo nie krzywdzi ten wynik, a dla kibiców był to dobry mecz.
Mączyński zwracał uwagę na trudne warunki, w jakich rozgrywane było to spotkanie.
- Nie takich warunków się spodziewaliśmy – mówi zawodnik. - Ale wiemy jaka jest pora roku i zima w końcu musiała przyjść. Boisko nie było w fantastycznym stanie, ale było takie samo dla obu stron. Powtarzam, remis jest zasłużony dla obu drużyn. Nie zawsze będziemy zdobywać trzy punkty, jak nie można wygrać meczu, to trzeba go zremisować. I tak podchodzimy do sprawy.
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/7468e7ad-3511-aa10-a70b-21f73d5ad21c,1e03922d-f5a0-80a7-f00d-1c781344caab,embed.html[/wideo_iframe]
