menu

Kontuzja Boruca to ściema? Polak normalnie trenuje z Southampton

18 października 2013, 10:10 | mgs

Kiedy Waldemar Fornalik w ostatnim meczu eliminacji mistrzostw świata 2014 z Anglią nie desygnował do gry w wyjściowej jedenastce Artura Boruca, od razu wybuchnęła na ten temat żywa dyskusja.

Kto nowym selekcjonerem? (Nie)poważna ściągawka dla Bońka (GALERIA)

Choć były już selekcjoner reprezentacji tłumaczył taki obrót sytuacji kontuzją golkipera Southampton, to okazało się, że jego uraz w cale nie był aż tak poważny.

Decyzja o obsadzeniu bramki na mecz z Anglią wzbudziła spore kontrowersje wśród środowiska piłkarskiego. Spekuluje się, że Artur Boruc, choć narzekał na drobny uraz, o czym przekonywał fizjoterapeuta kadry Jacek Jaroszewski, był gotowy, aby rozegrać ostatnie spotkania na Wembley.

Ostatecznie Boruc zaledwie na kilka godzin przed rozpoczęciem meczu dowiedział się, że zastąpi go Wojciech Szczęsny. Dziennikarze ujawnili, że po zakończonym już spotkaniu Boruc nie ukrywał swojej irytacji związanej z decyzją podjętą przez Fornalika.

Smaczku całej tej sytuacji może dodać fakt, że po powrocie Boruca do Southampton, medycy klubu jasno stwierdzili, że po kontuzji nie ma najmniejszego śladu. - Artur normalnie z nami trenował. Nic mu nie dolega, a informacje o jego stanie zdrowia są nieprawdziwe. Będzie gotowy na sobotni mecz - oświadczył Mauricio Pochettino, menedżer Southampton.

źródło: Sky Sports


Polecamy