menu

Kamil Grabara w Danii: drugi mecz, drugie czyste konto

16 lutego 2019, 12:21 | Kaja Krasnodębska

Drugi piątek w lidze duńskiej, drugie czyste konto. Pewnymi interwencjami Kamil Grabara pomógł swojemu Aarhus GF pokonać na wyjeździe Sonderjyske 2:0. W konsekwencji drużyna Polaka awansowała w ligowej tabeli i jest na najlepszej drodze, by dostać się do grupy mistrzowskiej.


fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse

System rozgrywek w lidze duńskiej przypomina ten, który obowiązuje w Lotto Ekstraklasie. Najpierw 26 kolejek rundy zasadniczej, po której 14 występujących w Superligaen zespołów dzieli się na dwie grupy: mistrzowską oraz spadkową. Podczas zimowej przerwy wydawało się, że Aarhus GF zakończy sezon w górnej części tej drugiej. Teraz, dwie kolejki później, jest na najlepszej drodze, by znaleźć się w górnej szóstce i w konsekwencji być się o udział w eliminacjach Ligi Europy.

Mimo trzech zwycięstw z rzędu kwestia mistrzostwa jest już poza zasięgiem. O nie zawalczą FC Kobenhavn oraz FC Midjtylland, które uciekły reszcie stawki na szesnaście punktów. Aarhus GF, ze swoim dorobkiem 30 punktów w 22 meczach może bić się jednak o miejsce na podium.

Zwłaszcza, że od kilku tygodni ma w bramce naprawdę solidnego zawodnika. Kamil Grabara dobrze wyglądał już podczas rozgrywanych w Portugalii sparingów, teraz swoją solidną formę potwierdza w lidze. Wypożyczony na pół roku z Liverpoolu zawodnik z miejsca wywalczył sobie wyjściowy skład i miejsca na boisku raczej szybko nie odda. Choć rozegrał już dwa spotkania w pełnym wymiarze czasu, wciąż ani razu nie musiał wyciągać piłki z siatki.

O zwycięstwa zadbali jego partnerzy. W piątek Aarhus GF pokonało niżej plasujące się w ligowej tabeli Sonderjyske 2:0. Bramki dla ekipy Polaka zdobyli Jens Stage oraz Patrick Mortensen.

Dobra forma Grabary cieszyć musi zwłaszcza Czesława Michniewicza. Selekcjoner reprezentacji Polski do lat 21 na urodzonego w 1999 roku zawodnika stawiał już jesienią, gdy ten nie mógł pochwalić się regularnymi występami w klubie. Wówczas się opłaciło i w czerwcu Biało-Czerwoni wystąpią na mistrzostwach Europy we Włoszech oraz San Marino. Pochodzący ze Śląska zawodnik wydaje się być jednym z piłkarzy, którzy już mogą pakować walizki. Również na wyjazd do Bristolu, gdzie U-21 zmierzy się z rówieśnikami z Anglii. Kilka dni później, także w ramach sparingu, zaplanowano starcie z Serbią.


Polecamy