menu

Juventus - Atalanta LIVE! "Stara Dama" świętuje mistrzostwo

5 maja 2014, 17:29 | Grzegorz Ignatowski

Mecz pomiędzy Juventusem Turyn i Atalantą Bergamo będzie jednym wielkim świętem. Tyle, że świętować będą wyłącznie turyńczycy, którzy są już pewni tytułu mistrza Włoch. Czy Stara Dama uczci 30 tytuł mistrzowski kolejnym ligowym zwycięstwem?

Kibice Juventusu powinni być w wyśmienitych nastrojach. W końcu ich pupile udowodnili, że są najlepsi we włoskiej Serie A. Tej radości nie zmąci fakt, że mistrzostwo stało się faktem po tym, jak Roma straciła punkty z Catanią. Dlaczego więc powinni być, a nie są w wyśmienitych nastrojach? Dlatego, że zawodnicy Starej Damy zaprzepaścili szansę na występ w finale Ligi Europy, który odbędzie się w Turynie.

Juventus przegrał w dwumeczu z Benfiką Lizbona i odpadł w półfinale Ligi Europy. Piłkarze zapewne nie mogą sobie tego darować i teraz będą chcieli za wszelką cenę pokazać, że to był jedynie wypadek przy pracy. Być kibice im to wybaczą, jeśli zdołają oni przekroczyć magiczną liczbę stu punktów w jednym sezonie.

Jaki skład wystawi na to spotkanie Antonio Conte? Juventus może już się nieco rozluźnić, więc zapewne w pierwszej jedenastce będzie kilka zmian. Na pewno zabraknie Arturo Vidala, który musiał się poddać zabiegowi artroskopii. O ile Juventus może znaleźć wartościowych zmienników na jego miejsce, to trener Atalany, Stefano Colantuono, będzie miał poważny problem ze znalezieniem zmiennika dla Luki Cigariniego. Najczęściej asystujący zawodnik Atalanty nie zagra w starciu z Juve z powodu nadmiaru żółtych kartek.

Juventus wydaje się być murowanym faworytem. Świeżo upieczony mistrz Włoch nie powinien mieć problemów z zespołem, który nie wygrał ligowego spotkania od marca. Dodatkowo, w ostatnich siedmiu pojedynkach pomiędzy tymi drużynami wygrywał wyłącznie zespół z Turynu. Wydaje się, że jedyne co może przeszkodzić turyńczykom w uczczeniu tego święta kolejnym zwycięstwem to zbytnia pewność siebie. Istnieje też możliwość gorszej formy fizycznej, bowiem we włoskich mediach pojawiają się doniesienia, że piłkarze świętowali mistrzostwo do późnych godzin nocnych, ale przyjmijmy, że profesjonaliści wiedzą doskonale jak długo mogą świętować, żeby nie wpłynęło to na ich formę.


Polecamy