menu

Grzelczak: Jak widać prawą nogą też potrafię strzelać

14 lutego 2015, 00:24 | jac

Piotr Grzelczak odzyskał miejsce w składzie Lechii Gdańsk i już przy pierwszej sposobności zadecydował o wygranej nad Wisłą Kraków. Jego gol był jedynym, który padł w piątkowy wieczór na PGE Arenie. O to co powiedział bohater gdańskiej publiczności po spotkaniu.

.
.
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse

Wróciłeś do składu i od razu zdobyłeś bramkę.
Najważniejsze są trzy punkty. Pracowaliśmy kilka tygodni, żeby się przygotować i wygrać na inaugurację. Zwycięstwo cieszy. Wygrać w meczu o punkty jest zdecydowanie przyjemniej niż w sparingu.

Gola wyjątkowo strzeliłeś nie lewą, a prawą nogą.
Prawą jak widać też się udaje. Tą samą nogą strzeliłem pierwszego gola w sezonie.

Jesteś jednym z największych wygranych tej przerwy między rundami?
Dobrze się czuję, trener daje mi szanse i to pozytywnie wpływa na mnie i zespół. Obym jak najwięcej pomagał. Głowę mam spokojną, bo wiem, że trener mi ufa.

Mieliście ten mecz cały czas pod kontrolą?
Tak. W szatni trener mówił, żebyśmy grali swoje i kontrowali przebieg spotkania. Myślę, że to co zostało nakreślone przed pierwszym gwizdkiem, wykonaliśmy. W sobotę czeka nas kolejne starcie u siebie.

Czujecie się teraz pewniej jako zespół?
Z Wisłą ogólnie nam zawsze ciężko szło, więc to prawda. Widać po dzisiejszym meczu, że ci zawodnicy, którzy przyszli, mają na resztę dobry wpływ. Wypada się cieszyć.

W Gdańsku notował Jacek Czaplewski / Ekstraklasa.net