Gorąca piłkarska środa. Zagrają „Lewy”, Glik i hiszpańscy giganci
Tydzień przerwy w Lidze Mistrzów nie oznacza, że kibice piłkarscy będą się w środę nudzić. Pucharowe i ligowe mecze grają giganci w Niemczech, Hiszpanii, Anglii, Włoszech oraz Francji.
fot. Bartek Syta / Polska Press
To był perfekcyjny mecz w naszym wykonaniu. Trudno grać lepiej - ocenił po sobotnim zwycięstwie 8:0 z HSV trener Bayernu Carlo Ancelotti. Wysoką formę pokazał m.in. Robert Lewandowski, który ustrzelił hat tricka i zrównał się w klasyfikacji strzelców Bundesligi z Pierre’em-Emerickiem Aubameyangiem (mają po 19 goli). Polak awansował też na trzecie miejsce wśród zawodników walczących o nagrodę Złotego Buta dla najlepszych snajperów Europy. Zgromadził 38 punktów, wyprzedzają go tylko Leo Messi (40) i Edinson Cavani (39).
Prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge publicznie porównał „Lewego” do legendarnego Gerda Müllera, nachwalić nie mogą się go też kibice i media (Polak został piłkarzem kolejki). Kapitan kadry Adama Nawałki podkreśla jednak, że strzeleckie wyczyny nie są dla niego najważniejsze. - Liczy się to, co zespół, w tym ja, pokazuje na boisku - zaznacza Lewandowski.
Okazję do kolejnego dobrego występu będzie miał w środę. O 20.45 jego drużyna zmierzy się z Schalke w ćwierćfinale Pucharu Niemiec (transmisja w TVP Sport). Zdecydowanym faworytem będą oczywiście gospodarze, którzy polują na 19. trofeum w historii, a od siedmiu lat meldują się co najmniej w półfinale. Schalke nie zaszło tak daleko od 2011 r. A w ostatnich 13 meczach z Bayernem nie wygrało ani razu (bramki 6:36).
Równie dużym uznaniem co Lewandowski w Bayernie cieszy się Kamil Glik w Monaco. W ostatniej kolejce polski stoper zdobył już siódmą bramkę w tym sezonie, pomagając w wygranej z Guingamp (2:1). O 21.05 w 1/8 finału Pucharu Francji Glik i spółka zmierzą się na Stade Vélodrome z Marsylią. Glik jest pewniakiem w składzie Monaco, dużo trudniejszą sytuację ma Grzegorz Krychowiak, którego PSG zagra o 18.30 z drugoligowym Niort. „Krycha” w pierwszej drużynie nie grał od 21 grudnia, a ostatnio nie łapie się nawet do kadry meczowej. Trener Unai Emery podkreśla jednak, że Polak może dostać w środę szansę.
W decydującą fazę wkraczają też pucharowe rozgrywki we Włoszech. W środowym półfinale Coppa Italia derby Rzymu, Lazio - Roma (20.45, Polsat Sport News). W zespole Luciano Spallettiego Wojciech Szczęsny ma niepodważalną pozycję, potwierdził ją w weekend świetnym występem przeciwko Interowi (3:1). W meczach pucharowych trener Giallorossich daje jednak szansę rezerwowemu bramkarzowi - Alissonowi. Tak pewnie będzie i tym razem.
Fanów angielskiej piłki czeka powtórka meczu 5. rundy FA Cup (20.45, Eleven Sports). Manchester City podejmie bijące się o awans do Premier League Huddersfield Town. W pierwszym spotkaniu padł remis 0:0.
W środku tygodnia gra też Primera Division. Wyścig o mistrzostwo jest w tym sezonie bardzo emocjonujący. Real ma tylko punkt przewagi nad Barceloną (i trzy nad Sevillą), ale też jeden mecz zaległy. O 21.30 Królewscy podejmą Las Palmas (transmisja w Eleven), które przegrało cztery ostatnie mecze ligowe. - Spodziewam się trudnego meczu. Ale chcemy zapewnić naszym kibicom rozrywkę. I zagrać jak najlepiej - zapowiada Zinédine Zidane.
Barca zagra z zagrożonym spadkiem Gijón (19.30, Eleven). - Od urodzenia jestem fanem Sportingu i zawsze będę życzył mu dobrze. Ale dla nas liczą się tylko trzy punkty - podkreśla urodzony w Gijón Luis Enrique.
Lokalni patrioci z kolei będą ostrzyć zęby na półfinał Pucharu Polski. O 20. Lech zmierzy się z Pogonią Szczecin.
