Druga kolejka drugiej ligi. Ruch Chorzów - Radomiak Radom 0:2.
W meczu 2 ligi 2 kolejki Radomiak Radom wygrał 2:0 z Ruchem w Chorzowie.
fot.
Ruch Chorzów - Radomiak Radom 0:2 (0:1)
0:1 Rossi Leandro 2
0:2 Damian Szuprytowski 48
Ruch: Kamil Lech - Jakub Kowalski, Robert Obst, Dominik Małkowski, Mateusz Bartolewski - Tomasz Podgórski (82 Łukasz Jaworek), Michał Walski (56 Artur Balicki), Maciej Urbańczyk, Mateusz Bogusz, Bartłomiej Wdowik (64 Bartosz Nowakowski) - Mateusz Majewski (78 Patryk Sikora).
Radomiak: Artur Haluch - Martin Klabník, Michał Grudniewski, Maciej Świdzikowski - Damian Jakubik, Michał Kaput (79 Maciej Filipowicz), Rafał Makowski, Damian Szuprytowski (65 Łukasz Pietroń), Jakub Wawszczyk - Rossi Leandro (78 Michał Suchanek), Patryk Mikita (72 Jakub Rolinc).
żółte kartki: Bogusz - Wawszczyk, Kaput.
sędziował: Marcin Szrek (Kielce).
Widzów: 4824.
Nim kibice zgromadzeni na stadionie przy Cichej w liczbie niespełna pięciu tysięcy zdążyli zająć swoje miejsca, Ruch już przegrywał. W pole karne wpadł Rossi Leandro i strzałem w długi róg, od słupka i wyprowadził Radomiaka na prowadzenie.
Po przerwie, jednak powtórzyła się sytuacja z początku pierwszej połowy. W polu karnym za dużo miejsca dostał Damian Szuprytowski i ładnym technicznym strzałem w górny róg podwyższył prowadzenie przyjezdnych. Drugi gol mocno podciął skrzydła gospodarzom. Radomiak kontrolował spotkanie. Pierwszy celny strzał Ruch oddał w 89 minucie, kiedy mocne uderzenie Bartosza Nowakowskiego obronił Artur Haluch.
Oto co powiedzieli trenerzy obu zespołów.
Dariusz Banasik, Radomiak Radom
- Przyjechaliśmy tutaj, żeby grać o zdobycz punktową. Zakładaliśmy sobie, że chcemy powalczyć i nie grać asekuracyjnie. Od razu od pierwszej minuty nam się poszczęściło, bo w pierwszej akcji strzeliliśmy bramkę. To oczywiście ustawiło mecz. Później troszeczkę się cofnęliśmy i kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Były też sytuacje do podwyższenia wyniku. Druga połowa to bardzo podobny scenariusz - pierwsza akcja i 2:0. Wydawało się, że jest po meczu, choć zespół gospodarzy bardzo ambitnie walczył, ale poza stałymi fragmentami gry akcji podbramkowych za dużo nie było. Należy pochwalić moich zawodników za mądrość taktyczną przez cały mecz, a ponadto z premedytacją wykorzystane sytuacje.
Mamy sześć punktów, trzy bramki strzelone i zero straconych. Bardzo fajny początek, natomiast jest pokora i studzimy zapały. Liga jest długa i może się jeszcze wiele rzeczy wydarzyć. Współczuję trenerowi gospodarzy. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że dobrze mi się gra w Chorzowie, bo za każdym razem tu wygrywam. Kibicom Ruchu życzę, żeby drużyna podniosła się w tym trudnym momencie i zaczęła wygrywać. Dzisiaj wcale nie było nam tak łatwo.
Dariusz Fornalak, Ruch Chorzów
- Ten klub powstaje na nowo na nowych zasadach ekonomicznych. Pozbyliśmy się osiemnastu zawodników, którzy w dużej części nie chcieli dla Ruchu grać. Doszło dziesięciu juniorów, którzy po meczu reagowali, jak reagowali. Trener rzecz nabyta, natomiast oni nie zasługują na to, żeby z nich lżyć. To jest nie fair.
[b]ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU. Polacy zachwyceni rosyjską gościnnością[/b]
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
ZOBACZ TEŻ: FLESZ: Jerzy Brzęczek nowym selekcjonerem reprezentacji Polski