Dolcan - Sandecja LIVE! Czas na rewanż?
W tym roku Dolcan podejmował już drużynę z Nowego Sącza. 10 kwietnia przegrał z Sandecją 1:2. Było to pierwsze zwycięstwo podopiecznych Mariusza Kurasa w 2011 roku na wyjeździe. Dzisiaj staje przed szansą na rewanż. Relacja NA ŻYWO od 15!
fot. Maciej Leszczełowski
Dolcan Ząbki - Sandecja Nowy Sącz - relacja NA ŻYWO od 15 w Ekstraklasa.net!
W tej rundzie także Sandecja przyjeżdża do Ząbek bez zwycięstwa wyjazdowego. Czy ponownie przełamie się z Dolcanem? Przekonamy się już dziś. Drużyna z Ząbek nie będzie jednak łatwym przeciwnikiem. Po zwycięstwie nad Piastem powiększyła przewagę nad strefą spadkową i końcówka tego sezonu zapowiada się spokojniej niż ostatnio.
Różnica w tabeli między Dolcanem a Sandecją nie jest tak wielka, jak w roku poprzednim. W przypadku zwycięstwa gospodarze mogą dziś wyprzedzić rywala w tabeli. Skoro zespół z Ząbek pokonał ostatnio Piasta, na pewno jest w stanie wygrać rywalizację także z Sandecją. Dużo zależeć będzie od Damiana Świerblewskiego, który zdobył trzecią bramkę w spotkaniu sobotnim i stworzył sobie również kilka innych okazji.
Sandecja zagra w Ząbkach osłabiona, ale Mariusz Kuras wierzy, że zastępców stać na wyjazdowe zwycięstwo. -- Niektórzy sami się wykluczyli z meczu. Rafał Berliński dostał czwartą kartkę. Jest dużo chętnych, świeżych zawodników do grania - przekonywał trener. Upomnienie dla Berlińskiego gwarantuje, że jego pauza kartkowa nie przypadnie na niedzielny, derbowy mecz z Kolejarzem Stróże. Pojawiły się opinie, że był to zabieg celowy.
Kolejnym nieobecnym będzie Bartosz Szeliga. Ta strata wydaje się dużo poważniejsza, gdyż młodzieżowcy z Nowego Sącza obniżyli ostatnio loty i trener nie ma wielkiego pola manewru. - Przynajmniej od pięciu kolejek każdy młodzieżowiec, który wchodzi, gra poniżej oczekiwań. To jest problem - przyznał Kuras.
W Ząbkach nie zagra także Sebastian Fechner, który doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda w spotkaniu z Flotą. Zastąpić go mogą Marcin Makuch lub Lukas Janić. Słowak sprawdził się na tej pozycji już w sobotę.
- Myślę, że Lukas nie zawiódł. Rozegrał niezłe zawody. Był wyróżniającym się piłkarzem - podsumował po meczu trener.
Do składu powraca natomiast Dariusz Gawęcki, który po kontuzji kręgów szyjnych wystąpił ostatnio w meczu drugiej drużyny. Gawęcki zdobył dwie bramki i zasygnalizował powrót do formy. Kuras wierzy, że z trudnego terenu można przywieźć komplet punktów. - Zgubiliśmy dziś punkty u siebie, to kiedyś trzeba zapunktować i zdobyć trzy oczka na wyjeździe. Dobrze że jest szybko mecz w środę. Trzeba powalczyć i przywieźć trzy punkty. Mój zespół na pewno na to stać - odważnie deklarował trener na sobotniej konferencji prasowej.
Spotkanie rozpocznie się w środę o godzinie 15:00. A mecz poprowadzi Rafał Rokosz z Katowic.
