Dani Quintana nie zagra już w Jagiellonii! Hiszpan przenosi się do Arabii Saudyjskiej!
Długo się na to zanosiło, ale mało kto chyba, że to właśnie z końcem września Hiszpan Dani Quintana opuści Jagiellonię Białystok. A jednak, 27-letni pomocnik prawdopodobnie już nie wystąpi w barwach klubu z Białegostoku i na dniach podpisze kontrakt z piątym zespołem Arabii Saudyjskiej, Al Ahli Jeddah.
fot. Maciej Gilewski/jagiellonia.pl
Oferta z saudyjskiego klubu dotarła do Jagiellonii jeszcze przed końcem letniego okna transferowego, ale dotąd wszystko wskazywało na to, że lider żółto-czerwonych odejdzie z klubu dopiero zimą.
- Jeśli chodzi o ofertę, która pojawiała się w mediach, to wiedziałem, że nie jest ona na teraz. Byłem spokojny i zdawałem sobie sprawę, że w letnim okienku nie opuszczę Białegostoku, dlatego też koncentrowałem się tylko na grze. Do grudnia będę się starał z całych sił, aby jak najbardziej pomagać zespołowi moją grą, golami i asystami - mówił Quintana w rozmowie z naszym portalem trzy tygodnie temu.
Intensywne działania w Arabii Saudyjskiej menedżera zawodnika, Jarosława Kołakowskiego, sprawiły jednak, że transfer hiszpańskiego pomocnika dojdzie do skutku wcześniej niż tego oczekiwano. Mówi się, że piąta drużyna ligi saudyjskiej, Al Ahli Jeddah, zdecydowała się zapłacić 400 tysięcy euro odstępnego bez podziału na raty, co miało być warunkiem szybszego porozumienia pomiędzy saudyjczykami a Jagiellonią. - Prowadziłem promocję Daniego w Arabii, latałem tam w jego sprawie i wszystko wskazuje na to, że zawodnik podpisze atrakcyjny kontrakt - powiedział Kołakowski w rozmowie z Weszlo.com, które jako pierwsze poinformowało o finalizacji transferu. Warto przy tym dodać, że transakcja może zostać przeprowadzona ze względu na to, że okno transferowe w Arabii Saudyjskiej wciąż jest otwarte.
- Wygląda na to, że Dani odchodzi. Nie spodziewałem się, że nastąpi to jeszcze teraz, myślałem, że raczej zimą, ale on podjął taką decyzję - przyznał z kolei w rozmowie z Bialystok.Sport.pl prezes Jagiellonii, Cezary Kulesza, dodając: - Dani powiedział, że nie gra dla satysfakcji, a dla pieniędzy, a w nowym klubie zarobi chyba z siedem razy więcej niż u nas. Pewnie, że będzie to dla nas duże osłabienie, ale to on podjął taką decyzję.
Wszystko wskazuje na to, że wygrany mecz z Lechem Poznań 1:0 był dla Quintany ostatnim w barwach Jagiellonii. Licznik leczącego obecnie kontuzję Hiszpana w żółto-czerwonej koszulce zatrzyma się na 64 oficjalnych meczach, w których pochodzący z Wysp Kanaryjskich piłkarz strzelił 23 gole. W nowym klubie 27-letni zawodnik ma zarabiać około 30 tysięcy euro miesięcznie, podczas gdy Jagiellonia otrzyma za transfer 400 tysięcy euro.
Śledź autora na Twitterze - Kuba Seweryn
JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net