Cracovia - Ruch LIVE! "Niebiescy" walczą o piętnasty tytuł Mistrza Polski
Na dwie kolejki przed końcem Ruch Chorzów nadal walczy nie tylko o europejskie puchary, ale również o Mistrza Polski! W przedostatniej kolejce Ekstraklasy chorzowianie będą musieli stawić czoła zdegradowanej już do pierwszej ligi Cracovii.
fot. Mikołaj Suchan / Polskapresse
Cracovia - Ruch Chorzów LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net od 18!
Przed sezonem mało kto postawiłby pieniądze na możliwe zwycięstwo "Niebieskich" w rozgrywkach Ekstraklasy. Do zakończenia ligowych emocji pozostały dwa mecze, a podopieczni Waldemara Formalika tracą tylko jeden punkt do liderującej Legii Warszawa.
Ruch już teraz mógłby znajdować się na fotelu lidera, gdyby dwudziestego ósmego kwietnia nie pozwolił sobie na stratę punktów w spotkaniu ze słabym ŁKS-em Łódź. W meczu padł remis, ale na szczęście zawodników z Chorzowa, punkty zgubiła także Legia.
Drugi raz z rzędu Formalik będzie musiał ustalić taktykę swojej drużyny przystosowaną do gry z ekipą z dna tabeli. Tym razem rywalem będzie grająca o przysłowiową pietruszkę Cracovia, która po przegranych derbach żegna się z Ekstraklasą przynajmniej na rok czasu.
Tomasz Kafarski, mimo sporego doświadczenia gry w spotkaniach derbowych, tym razem nie zmobilizował swoich podopiecznych i "Pasy" uznały wyższość rywali zza miedzy, tym samym udając się do pierwszej ligi.
Wisła wbiła drużynie z ul. Józefa Kałuży gwóźdź do trumny, która składana była już od kilku sezonów. Za każdym razem Janusz Filipiak i jego trenerzy znajdowali jakieś cudowne sposoby na utrzymanie swojej drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale okazało się, że limit cudów wyczerpał się przy tegorocznej walce o zachowanie miejsca w Ekstraklasie.
Po rundzie jesiennej krakowianie znajdowali się w strefie spadkowej, z której zdołali wydostać się tylko na chwilę. Ruch już w połowie sezonu znajdował się w pierwszej części tabeli, znajdując się na 4 pozycji. W rundzie wiosennej "Niebiescy" wznieśli się na wyżyny swoich możliwości, wygrywając dotychczas 6 meczów (w tym z Lechem Poznań), kolejnych 6 spotkań remisując (w tym ze Śląskiem Wrocław) i przegrywając tylko jedną potyczkę z obecnym liderem - Legią Warszawa.
Po stronie chorzowian stoi bardzo korzystny terminarz. W dniu dzisiejszym zmierzą się z Cracovią, a w ostatniej kolejce na swoim obiekcie podejmą Lechię Gdańsk. Co prawda krakowianie nie mają już o co walczyć, jednak Tomasz Kafarski na konferencji zaprzecza, aby "Pasy" miały odpuścić ostatnie spotkania. - Jesteśmy coś winni kibicom - zapowiada szkoleniowiec Cracovii.
Inaczej wygląda sytuacja Lechii, która w wypadku swojej porażki z Podbeskidziem i wygranej ŁKS-u nad Bełchatowem, zbliży się od strefy spadkowej i do meczu z chorzowianami przystąpi z dwupunktową przewagą nad łodzianami.
Przed bardzo ważnymi spotkaniami Waldemar Formalik ma do swojej dyspozycji niemal pełną kadrę, w której brakuje tylko dwóch zawodników, a są nimi: Żelijko Djokić i Marcin Malinowski, którzy w tym sezonie już nie zagrają. Szkoleniowiec dzisiejszych gospodarzy będzie musiał sobie poradzić bez Struny i Nykiela. Ponadto pod znakiem zapytania stoi dyspozycja Koena van der Biezena oraz Saidiego Ntibazonkizy.