menu

Brzęczek: Nie popadamy w hurraoptymizm

7 grudnia 2014, 18:04 | jac, T-Mobile Ekstraklasa/X-news

Aż siedmiu meczów Lechia Gdańsk potrzebowała do odniesienia piątego zwycięstwa w sezonie. Szczęśliwym spotkaniem okazał się pojedynek z Piastem Gliwice, który biało zieloni wygrali 3:1 (2:0). Na konferencji prasowej trener Jerzy Brzęczek pogratulował całemu zespołowi.

- Gratuluję chłopakom, bo po ostatnich trudnych tygodniach dzisiaj pokazali, że mają serce, charakter i że nieprzypadkowo znaleźli się w tym klubie. Mam nadzieję, że to spotkanie dodatkowo scali drużynę. Nie popadamy w hurraoptymizm, ale ten wynik rzeczywiście bardzo nas cieszy - przyznał Brzęczek.

Trener Lechii miał duży kłopot ze złożeniem składu nie tylko przed pierwszym gwizdkiem, ale również w trakcie spotkania. Po 8 minutach z boiska musiał zejść Rafał Janicki. Tuż przed przerwą czerwoną kartkę dostał natomiast Mavroudis Bougaidis. - Janicki stracił przytomność. Nie pamięta jak wrócił do szatni. Czekają go teraz badania w szpitalu. Kiedy zszedł, to Bougaidis zajął jego miejsce. O zmianie Makuszewskiego zadecydowała czerwona kartka dla Bougaidisa - wyjaśniał Brzęczek, po czym dodał: - Musieliśmy coś zmienić w składzie. Być może początkowo obecność Garbacika mogła wydawać sie ryzykowna. Ale moim zdaniem warto było docenić jego wkład w treningi i grę w rezerwach. Oczywiście w debiucie nie ustrzegł się błędów. Jestem i tak z niego zadowolony.