menu

Bezbramkowy remis Calisii z Elaną. Torunianie "postawili autobus"

4 października 2012, 10:10 | Radosław Patroniak/Głos Wielkopolski

W II lidze piłkarskiej zaległości odrabiano w środę w grodzie nad Prosną. Calisia liczyła na trzy punkty w starciu z ostatnią w tabeli Elaną, ale musiała zadowolić się jednym "oczkiem".

Calisia Kalisz nie zdołała pokonać Elany
Calisia Kalisz nie zdołała pokonać Elany
fot. Daniel Kawczyński

- Nie można powiedzieć, że chłopaki nie dążyli do strzelenia bramki. Rywale postawili jednak w bramce autobus i nic nie można było zrobić. Ostatnie 20 minut w ich wykonaniu to była już regularna wybijanka. Klarownych sytuacji nie stworzyliśmy, ale nie było o nie łatwo, skoro przeciwnik grał w antyfutbol - tłumaczył wiceprezes Calisii Paweł Gajoch.

Kaliszanie wciąż mają problemy kadrowe. Wrócił do gry jedynie Patryk Klofik (niepotrzebnie miał nogę w gipsie). Większe pole manewru trener Sławomir Majak będzie jednak miał już w sobotę u siebie podczas meczu z Chojniczanką (godz. 18).

Natomiast w Kleczewie rozegrano zaległy mecz z 1. kolejki III ligi (Luboński Fogo grał wtedy w Pucharze Polski z Wisłą Kraków). Spotkanie, mimo bezbramkowego remisu, mogło się podobać, bo oba zespoły stworzyły wiele sytuacji strzeleckich.

Najbliżej zdobycia goli byli Paweł Lisiecki z Sokoła i Łukasz Kubiak z Lubońskiego Fogo. W obu przypadkach na przeszkodzie w zdobyciu bramki stanęła poprzeczka. Świetną sytuację zmarnował też dla gospodarzy Jakub Antosik. - Liczyliśmy na komplet punktów, ale z remisu też jesteśmy zadowoleni. Lubonianie postawili nam wysoko poprzeczkę i z taką grą zasługują na pewno na wyższe miejsce w tabeli - powiedział trener Sokoła Kleczew Tomasz Mazurkiewicz.

Po tym pojedynku kleczewianie awansowali na trzecie miejsce (tyle samo punktów ma Unia Swarzędz, obie drużyny do lidera, Ostrovii, tracą siedem punktów). Z kolei lubonianie opuścili strefę spadkową, wyprzedzając lepszą różnicą bramek Pogoń Mogilno. Podopieczni Marcina Drajera od sześciu spotkań pozostają jednak bez zwycięstwa. Okazję do zdecydowanej poprawy nastrojów będą mieli w sobotę o godz. 12, kiedy rozpoczną mecz u siebie z Piastem Kobylin.

Calisia - Elana Toruń 0:0

Calisia: Melon - Wiącek, DymkowskiI, Fechner, Józefiak, Obem, Mokwa, Kowal, Ciesielski, Szepeta (65 Klofik), Drężewski.

Głos Wielkopolski


Polecamy