Kuklis dla Ekstraklasa.net: Przełamaliśmy ścianę Kolejarza
- Szczególnie w drugiej połowie napieraliśmy na ścianę, którą postawił Kolejarz. Napieraliśmy, aż wreszcie tę ścianę przełamaliśmy i udało się strzelić bramkę - mówi Piotr Kuklis, strzelec dwóch bramek w spotkaniu z Kolejarzem Stróże.
Jak oceniasz spotkanie z Kolejarzem? Zwycięstwo wywalczyliście w samej końcówce. Uważasz, że na nie zasłużyliście?
W każde zwycięstwo trzeba włożyć dużo wysiłku, dużo biegania, dużo pracy i serca. Jeżeli chodzi o mecz, to szczególnie w drugiej połowie napieraliśmy na ścianę, którą postawił Kolejarz. Napieraliśmy, aż wreszcie tę ścianę przełamaliśmy i udało się strzelić bramkę. Wydaje mi się, że byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną od Kolejarza i potwierdziliśmy to strzelając trzy bramki.
Kontrowersyjna sytuacja w meczu Arka - Kolejarz. Rzut karny był słuszny? (WIDEO)
W ubiegłym sezonie takie mecze zazwyczaj kończyły się, albo remisem, albo porażką Arki. W czwartek dopisało szczęście, czy raczej coś w Waszej grze zmieniło się na lepsze. Uważasz, że będziecie potrafili rozstrzygać takie spotkania na swoją korzyść?
Myślę, że na pewno tamte mecze nas sporo nauczyły. Staraliśmy się wyciągnąć z nich wnioski. Ten mecz był w zasadzie podobny do spotkania z Kolejarzem z zeszłego sezonu, jednak dziś udało się wygrać i to jest najważniejsze. Co zadecydowało o zwycięstwie, to już wywnioskujemy po analizie, którą na pewno przeprowadzi trener.
Przy bramce na 3:1 przytomnie zachował się Radzewicz. Nie jeden zawodnik strzelałby w tej sytuacji.
"Radza" się śmiał, że w tej sytuacji uaktywniło mu się widzenie przestrzenne i zauważył mnie. Poważnie mówiąc, to Marcin jest bardzo doświadczonym zawodnikiem i wiedział, że strzelając z tak ostrego kąta może nie trafić i lepiej będzie jak wycofa piłkę do mnie. W takich sytuacjach to już raczej się nie kalkuluje i troszeczkę szczęścia trzeba mieć, żeby piłka ominęła bramkarza. Musiałem się cofać po piłkę, nie do końca wiedziałem gdzie jest ustawiony bramkarz, ale udało się i trzeba się cieszyć.
Przed Wami teraz ciężki wyjazd do Bydgoszczy. Myślisz, że ponownie zagracie tak ofensywnie, czy z uwagi na to, że zmierzycie się z trudnym rywalem na jego boisku taktyka będzie defensywna?
O taktykę na następny mecz trzeba spytać trenera. Nakreśli ją po świętach i cały tydzień poświęcimy aby jak najlepiej przygotować się na Zawiszę. Na pewno zagramy o trzy punkty.
ARKA GDYNIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net