U Szatałowa za karę piłkarze GKS Tychy biegają po ciasto
53-letni szkoleniowiec znany u nas z pracy z Polonią Bytom podpisał z tyskim klubem kontrakt do 30 czerwca 2018 roku z możliwością jego przedłużenia.
Jurij Szatałow wczoraj przeprowadził już pierwszy trening z piłkarzami GKS, a także nakreślił im swoją wizję pracy z drużyną. Trener zamierza karać zawodników za niepotrzebne wślizgi w polu karnym i żółte kartki bieganiem do najbliższej piekarni po ciasto dla całego zespołu.
Asystentami Szatałowa w Tychach będą Dietmar Brehmer, z którym współpracował wcześniej w Polonii, Cracovii i Zawiszy oraz Ryszard Jankowski. Ten ostatni wspólnie z Tomaszem Rogalą będzie odpowiadał za #szkolenie tyskich bramkarzy, a także obserwował rywali i kandydatów do gry w drużynie GKS.
Szatałow w Tychach zastąpił Kamila Kieresia, któremu po sobotniej porażce z Miedzią Legnica (0:2) podziękowano za pracę. Beniaminek I ligi po 15. kolejkach zajmuje 16 miejsce w tabeli i jest w strefie spadkowej mając na #koncie tylko 14 pkt. GKS przegrał cztery ostatnie mecze ligowe.
- Już nie pierwszy raz wybieram misję ratowania klubu. Do przyjęcia ofert GKS przekonało mnie miasto, jego zaangażowanie w sport. W Tychach jest jeden z ładniejszych stadionów, klub jest dobrze zorganizowany, a kadra zawodników ciekawa. Czeka nas jednak dużo pracy, zwłaszcza mentalnej, żeby zawodnicy uwierzyli w siebie i żeby tyski zespół nie był na tym miejscu w tabeli, na którym jest w tej chwili. Zawodnicy w każdym meczu na każdym metrze i w każdej sekundzie gry muszą pokazywać na boisku determinację. Oglądałem trzy ostatnie mecze GKS i zaangażowanie piłkarzy musi wzrosnąć przynajmniej o 100 procent. Rewolucji w zespole nie będzie, bo nie ma na #to czasu, ale każdy piłkarz zostanie zweryfikowany pod względem jego przydatności do zespołu - stwierdził Szatałow w rozmowie z GKS Tychy TV.
Pochodzący z Dalekiego Wschodu Rosji Szatałow do Polski przyjechał na początku lat 90. Grał m.in. w Warcie Poznań i Amice Wronki, w której rozpoczęła się jego trenerska kariera. Ostatnio trenował Górnika Łęczna, z którym awansował do Ekstraklasy i z którego odszedł w maju br.
- Celem krótkoterminowym jaki postawiliśmy przed trenerem Szatałowem jest utrzymanie w I lidze oraz dalsze wprowadzanie młodych zawodników do składu. Głównym celem pozostaje oczywiście budowanie zespołu gotowego na walkę o awans do Ekstraklasy - powiedział Grzegorz Bednarski, prezes Tyskiego Sportu S.A.
*Sprawdź, czy możesz zostać policjantem TEST PSYCHOLOGICZNY
*Darmowe przeglądy samochodów na stacjach diagnostycznych LISTA STACJI
*Rondo Lecha i Marii Kaczyńskich zamiast Ronda Ziętka? ZAGŁOSUJ W SONDZIE
*Inauguracja 500-lecia Reformacji na uroczystościach w Cieszynie ZDJĘCIA GOŚCI
*Terminator z Sosnowca trafiony 17 kulami rzucił się na policjantów
Śląskie cmentarze to miejsca lekcji historii. Nie zapominajmy o zmarłych