menu

Trzecioligowy z regionu rywalizowali w 2. serii spotkań. Derbowe starcia dla Avii Świdnik i Orląt Radzyń Podlaski

16 sierpnia 2019, 09:01 | Marcin Puka

Za nami 2. kolejka trzeciej ligi. Z zespołów z naszego regionu (o meczach Motoru, Chełmianki i Wisły Puławy piszemy w innych tekstach) zwycięstwa odniosły Avia Świdnik i Orlęta Radzyń Podlaski. Swoje mecze przegrały zaś Stal Kraśnik, Hetman Zamość i Podlasie Biała Podlaska.


fot. avia-swidnik.pl

Avia pokonała przed własną publicznością Hetmana Zamość 1:0. To pierwsze zwycięstwo żółto-niebieskich w trwającej kampanii, ponieważ w pierwszej serii gier podopieczni Łukasza Mierzejewskiego ulegli na wyjeździe KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:3. Natomiast beniaminek z Zamościa czeka na pierwszy triumf. Wcześniej Hetman zremisował u siebie z Orlętami Radzyń Podlaski 1:1.

W pierwszej połowie groźniej atakowali miejscowi (m.in. bramkarza mógł kilka razy pokonać Bartosz Mroczek), ale i zamościanie starali się odgryzać. W 26. min. Avia objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu Wojciecha Biała z rzutu rożnego piłkę do siatki "główką" skierował Roman Mykytyn. Później obydwie drużyny miały jeszcze okazję do strzelenia goli, ale kolejne gole nie padły.

Po zmianie stron optyczną przewagę miała Avia. Wynik mogli podwyższyć m.in. Białek, Dominik Maluga i Damian Szpak. Bezowocnie, ale ostatecznie trzy punkty zostały w Świdniku.

W niedzielę (18 sierpnia, godz. 17) Avia powalczy w Kraśniku ze Stalą, a Hetman tego samego dnia o tej samej porze będzie gościć Podhale Nowy Targ.

Avia Świdnik – Hetman Zamość 1:0 (1:0)
Bramka: Mykytyn 26
Avia: Piotrowski – Kukułowicz, Głaz, Mykytyn, Plesz, Kołodziej, Mroczek (74 Ozimek), Maluga (57 Ceglarz), Prędota (64 Wójcik), Szpak (69 Kuliga), Białek (90 Partyka)
Hetman: Sobieszczyk – Kanarek, Żmuda, Kursa, Daszkiewicz (75 Kopyciński), Skiba, Buczek (70 Pupeć), Kycko (88 Turczyn), Olszak (46 Skoczylas), Myśliwiecki (65 Koszel), Oziemczuk
Żółte kartki: Mroczek, Kołodziej
Sędziował: Mariusz Myszka ze Stalowej Woli

Cztery punkty po 2. kolejkach mają Orlęta Radzyń Podlaski. Zespół Rafała Borysiuka po remisie w Zamościu z Hetmanem 1:1, pokonał u siebie Stal Kraśnik 2:1. W obydwu spotkaniach na listę strzelców wpisywał się Patryk Szymala. Stal wcześniej wygrała przed własną publicznością z Motorem Lublin 2:1.

Pierwsze 45. minut czwartkowej konfrontacji było wyrównane. Jednak więcej okazji do pokonania bramkarza stworzyły sobie Orlęta. Stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Jan Bożym. Goście odpowiedzieli niecelnym strzałem Jakuba Czeleja. Ze strony gospodarzy przed szansą na zdobycie bramek stawali również Szymala i Rafał Nowak, ale bez efektów.

Po zmianie stron miejscowi szybko objęli prowadzenie. W 49. min. na strzał z dystansu zdecydował się Szymala, piłka odbiła się od jednego z zawodników gości i zatrzepotała w siatce.

Wynik mógł podwyższyć rezerwowy tego dnia Mariusz Chmielewski. Ale lepsze okazje miała Stal. Dwukrotnie przed szansą stawał Rafał Król. Co nie udało się temu piłkarzowi, udało się Damianowi Gałązce. Gracz Orląt głową podwyższył rezultat spotkania.

Kraśniczanie grali do końca i w 87. min. kontraktowe trafienie zaliczył Jakub Gajewski. Przyjezdni naciskali (wyrównać mógł Julien Tadrowski), ale twarda potyczka (sędzia pokazał aż 10 żółtych kartek) ostatecznie zakończyła się wygraną drużyny z Radzynia Podlaskiego.

Przed Orlętami wyjazdowy mecz z Motorem Lublin (18 sierpnia, godz. 19), a Stal Kraśnik czeka domowe starcie z Avią Świdnik (18 sierpnia, godz. 17)

Orlęta Radzyń Podlaski – Stal Kraśnik 2:1 (0:0)
Bramki: Szymala 49, Gałązka 77 – Gajewski 87
Orlęta: Nowacki – Ciborowski, Chyła, Kursa (90 Lipiński), Szymala, Renkowski, Sadowski (75 Kalita), Sułek, Ilczuk (76 Syryjczyk), Bożym (64 Gałązka), Nowak (61 Chmielewski)
Stal: Borusiński – Kudriawcew (70 Gajewski), Mazurek, Tadrowski, Świech (86 Skrzyński), R. Król, Wawryszczuk (74 Kmita), Kaczmarek, Czelej (59 Cygan), Nastałek (59 Popiołek), K. Król
Żółte kartki: Nowak, Ilczuk – Świech, Tadrowski, Czelej, K. Król, Mazurek, Kmita, Kaczmarek, Kudriawcew
Sędziował: Jakub Pieron z Kielc

Pierwszy mecz w sezonie 2019/20 ma za sobą Podlasie Biała Podlaska, którego inauguracyjna, wyjazdowa potyczka z Koroną II Kielce została przełożona na 11 września. Podopieczni Przemysława Sałańskiego przegrali u siebie z jednym z faworytów rozgrywek, Hutnikiem Kraków 0:2.

Gospodarze (w przerwie letniej z zespołu odeszło wielu zawodników z podstawowego składu, ponieważ przez długi czas nie było wiadomo, w której lidze zagra Podlasie) nie przynieśli wstydu na tle mocnego przeciwnika, który przed tym sezonem znacząco się wzmocnił.

I to Podlasie stworzyło sobie więcej znakomitych okazji do zdobycia goli. Niestety skuteczność nie była mocną stroną zawodników z Białej Podlaskiej. Goście byli pod tym względem lepsi, a bramki strzelili Dawid Linca i Krzysztof Świątek.

– Rywale byli zdeterminowani, bardzo dobrze bronili się całą drużyną, trudno było przebić się przez ten mur. Podlasie wychodziło też z groźnymi kontrami, w pierwszej połowie dwa razy było bardzo groźnie pod naszą bramką - analizował trener Hutnika Leszek Janiczak, na łamach Gazety Krakowskiej/

W niedzielę (18 sierpnia, godz. 17) zespół z Białej Podlaskiej czeka wyjazdowe starcie z beniaminkiem, Wisłoką Dębica.

Podlasie Biała Podlaska – Hutnik Kraków 0:2 (0:0)
Bramki: Linca 52, Świątek 90
Podlasie: Zagórski – Andrzejuk, Pyrka (90 Skrodziuk), Konaszewski, Komar, Kuron (86 Korol), Nieścieruk (69 Martynek), Kaznocha, Dmowski (89 Dmitruk), Kosieradzki (59 Zabielski), Jastrzębski
Hutnik: Zając – Janecki, Leśniak, Garzeł, Tetych, Reczulski, Kołodziej, Gamrot, Świątek, Linca, Ogar (77 Jaklik)
Żółte kartki: Kaznocha, Jastrzębski, Komar – Reczulski
Sędziował: Konrad Tomczyk z Jarosławia


Polecamy