menu

3 liga piłkarska. Górnik II Zabrze - Stal Brzeg 3-1

16 października 2017, 08:05 | Łukasz Baliński

Stal Brzeg przegrała na wyjeździe z rezerwami 14-krotnego mistrza Polski i niedawnego lidera ekstraklasy. O porażce zadecydowały błędy w defensywie.

Trafienie Dominika Bronisławskiego było jedynym golem dla Stali w starciu z rezerwami Górnika.
Trafienie Dominika Bronisławskiego było jedynym golem dla Stali w starciu z rezerwami Górnika.
fot. Oliwer Kubus

Przez tę porażkę nasz zespół mógł stracić pozycję lidera na rzecz Skry Częstochowa, ale zespół ten również nie wygrał swojego meczu.

Nie zmienia to faktu, iż brzeżanie znowu zawiedli na wyjeździe. Dość powiedzieć bowiem, że o ile u siebie nie dają rywalom szans i wygrali wszystkie swoje sześć dotychczas rozegranych w Brzegu meczów, to na obcych obiektach w takiej samej liczbie spotkań zanotowali aż cztery porażki. Jak na zespół przewodzący stawce to wynik raczej chwały nie przynoszący.

W przerwie meczu nie można było się jednak spodziewać takiego obrotu wydarzeń. Goście wszak prowadzili po golu zdobytym, przez Dominika Bronisławskiego, który do siatki trafił tuż przed upływem pół godziny gry.

Wówczas to koledzy bardzo ładnie powstrzymali atak rywali, błyskawicznie przeszli do kontry, a on wypuszczony do boju wygrał pojedynek biegowy z rywalami i mimo ich asysty posłał piłkę obok wybiegającego do niego Grzegorza Kasprzika, tego samego, który ma za sobą ponad 50 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej. Niestety, mimo paru szans wcześniej i później, przyjezdni nie zdołali przed przerwą powiększyć swego dorobku.

Tym bardziej, że po zmianie stron zabrzanie rzucili się do odrabiania strat. I o ile na początku nie wychodziło im to zbytnio, to jak zaskoczyło, to już na dobre. Dość powiedzieć, że o ich zwycięstwie przeważyło 60 sekund drugiej połowy w ciągu których zdobyli dwie bramki. Najpierw do siatki trafił po ładnej akcji i błędzie defensywy brzeżan Krzysztof Kiklaisz, a parę chwilę potem podopieczni Krystiana Pikausa również nie wykazali się w odbiorze i Sandri Arcon bez problemu prawie że wepchnął piłkę do siatki.

Później gra się nieco uspokoiła, ale i tak niebawem rywale wykorzystali kolejną ze swoich szans. I znowu przy niezbyt zdecydowanej postawie defensywy Stali. Tym razem gola zdobył Mariusz Przybylski.

Górnik II Zabrze - Stal Brzeg 3-1 (0-1)
0-1 Bronisławski - 29., 1-1 Kiklaisz - 55., 2-1 Arcon - 56., 3-1 Przybylski - 65.
Gónik II: Kasprzik - KamińskiI, Wajsak, Karwot, Kulanek - Bartczuk, (74. Wenglorz), Przybylski, Arczon, KiklaiszI - LasikI, Liszka. Trener Wojciech Gumola.
Stal: Szermach - Jurek, Józefkiewicz, Pożarycki (80. Mencel), Żmuda - Gajda, Maj, Nowacki, Kolanko (65. Szymkowiak), Bronisławski - Lipiński (65. Kulczycki). Trener Krystian Pikaus.
Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław). Żółte kartki: Kamiński, Kiklaisz, Lasik. Widzów 150.

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/82e0e353-b7bf-7a59-3674-ed405937f520,ca0c1d22-e66e-0c60-b4d5-e8b3090f1a88,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy