Paulo Sousa ma już problemy w Brazylii. Piłkarze mają go dość
Nawet miesiąca nie wytrzymał Paulo Sousa we Flamengo bez podpadnięcia zawodnikom. Portugalski szkoleniowiec wprowadził w zespole własne zasady, z którymi piłkarze nie do końca się zgadzają. Powstały już pierwsze konflikty w szatni. Znany dziennikarz uważa też, że trener nie wytrzyma długo na swoim stanowisku.
fot. Szymon Starnawski
Paulo Sousa znów ma problemy
Paulo Sousa opuścił reprezentację Polski pod koniec 2021 roku. Jak się okazało, znacznie wcześniej negocjował już z dwoma brazylijskimi klubami. Jako że Portugalczyk potrafi się zaprezentować, sięgnęło po niego Flamengo, czyli jeden z największych klubów Ameryki Południowej.
Od samego początku swojej pracy we Flamengo Sousa Portugalczyk stawiał na mocne deklaracja i wprowadzenie własnych zasad nt. funkcjonowania zespołu. Według informacji Miltona Nevesa reguły nie spodobały się piłkarzom. Mieli oni problemy m.in. z posiłkami, które uregulował szkoleniowiec.
- Telefon komórkowy w porze lunchu nie może pojawić się w jadalni. A po meczu każdy musi zjeść obiad, nawet jeśli nie jest głodny - Neves opowiada o zasadach Paulo Sousy. - Jeśli trafiłby na takiego Romario czy Edmundo, piłkarzy, którzy naprawdę mieli głowę do grania w piłkę, też by im postawił takie wymagania. To chyba nie potrwa długo, co? - stawia pytanie Neves.
Paulo Sousa rozpoczął swoją pracę we Flamengo 27 grudnia. Podpisał kontrakt na dwa lata, ale już teraz pojawiają się wątpliwości, czy uda mu się doprowadzić go do samego końca.
źródło: Meczyki.pl