menu

Górnik Łęczna w niedzielę podejmie Rozwój Katowice

30 września 2018, 07:00 | KK

Trwa intensywny okres dla piłkarzy Górnika Łęczna. W niedzielę zielono-czarni zagrają trzeci mecz w ciągu siedmiu dni. “Górników” czeka ligowe starcie na swoim stadionie z Rozwojem Katowice. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 18.


fot. fot. K. Kurzępa

Łęcznianie przystąpią do tego spotkania w kiepskich nastrojach. Podopieczni trenera Rafała Wójcika w środę odpadli bowiem z Pucharu Polski, po wyjazdowej porażce 0:1 z trzecioligowym KP Starogard Gdański.

Zielono-czarni zdają sobie sprawę, że nie mogą być zadowoleni z występu w pucharowej potyczce. Dlatego chcą zrehabilitować się przed własną publicznością za ostatnią porażkę. - Nie jesteśmy zadowoleni z tego, że odpadamy już w I rundzie Pucharu Polski - przyznaje pomocnik Łukasz Sosnowski, cytowany przez klubowy portal. - Szybko stracona bramko ustawiła to spotkanie. Gospodarze cofnęli się do obrony po zdobyciu gola. Mimo naszej dominacji nie byliśmy w stanie wyrównać - dodaje.

W konfrontacji z Rozwojem dla Górnika liczą się tylko trzy punkty, choć gospodarze nadchodzącego meczu wiedzą, że o zwycięstwo będą musieli mocno powalczyć. Każdy w szeregach zielono-czarnych podkreśla bowiem, że w II lidze nie ma łatwych meczów i każdy może wygrać z każdym.

Po 11 rozegranych kolejkach Rozwój Katowice plasuje się na przedostatnim miejscu w drugoligowej tabeli. Zespół ze Śląska zgromadził dotychczas dziewięć punktów i obecnie zajmuje pozycję w strefie spadkowej z bilansem dwóch zwycięstw, trzech remisów i sześciu porażek.

Natomiast Górnik wywalczył do tej pory 18 oczek i aktualnie traci do lokaty premiowanej awansem cztery punkty. To sprawia, że łęcznianie są zdecydowanym faworytem najbliższego spotkania. Dlatego z pewnością postarają się o szóstą wygraną w sezonie, w tym trzecią z rzędu w lidze, ponieważ w ostatnich starciach z Olimpią Elbląg oraz Błękitnymi Stargard sięgnęli po komplety punktów. Co więcej, w poprzedniej kolejce zielono-czarni po raz pierwszy w sezonie zakończyli mecz bez straconego gola.


Polecamy