menu

Co robią byli selekcjonerzy reprezentacji Polski?

2 kwietnia 2019, 13:45 | red

Jerzy Brzęczek jest dziewiątym selekcjonerem reprezentacji Polski w XXI wieku. Co słychać u jego poprzedników? Dwóch odeszło już na emeryturę, dwóch właśnie zostało zwolnionych, dwóch kolejnych pracuje w PZPN, jeden jest telewizyjnym ekspertem, a tylko jeden pracuje w klubie.


fot. Fot. Mikolaj Suchan / Polskapresse
Nie ciągnie go na ławkę trenerską. Od paru lat zadowala się funkcją eksperta w Telewizji Publicznej. Jego głos możemy usłyszeć przy okazji studia podczas spotkań reprezentacji Polski. Bierze udział również w magazynie Dariusza Szpakowskiego: "4-4-2". To jemu zawdzięczamy Emmanuela Olisadebe i wyjazd na Mundial w 2002 roku, na którym... daliśmy plamę (0:2 od Korei Południowej, 0:4 od Portugalii i pożegnalne 3:1 z USA). Pod wodzą Engela kadra w latach 2000-2002 rozegrała 29 meczów. Spośród nich wygrała 12, w 9 padł remis, a 8 zakończyło się porażką (bramki 41-34). Po przygodzie z kadrą Engel prowadził tylko dwa kluby: Wisłę Kraków (o włos przegrał walkę o awans do Ligi Mistrzów) i cypryjski APOEL Nikozja (zdobył krajowy puchar). Był też dyrektorem sportowym w Legii i Polonii Warszawa, której przez krótki czas był nawet prezesem. W PZPN-ie piastował m.in. stanowiska pełnomocnika Prezydium Zarządu ds. Szkolenia i dyrektora sportowego.
fot. Lukasz Capar Polska Press
Przed wami dyrektor sportowy PZPN. W reprezentacji Polski pełnił funkcję tymczasowego trenera po zwolnieniu Leo Beenhakkera (a przed zatrudnieniem Franciszka Smudy). Pod jego wodzą kadra rozegrała dwa mecze - oba w ramach el. do MŚ 2010. W Pradze przegrała 0:2 z Czechami, a w Chorzowie 0:1 ze Słowacją. Po krótkiej przygodzie z seniorską reprezentacją Majewski prowadził również drużynę U-21 - także bez powodzenia. W 2012 roku decyzją Zbigniewa Bońka został dyrektorem sportowym PZPN (zastąpił Jerzego Engela). Do maja 2018 roku był natomiast dyrektorem Szkoły Trenerów (zastąpił go Dariusz Pasieka).
fot. Bartek Syta
Wygląda na to, że już nigdy nie zobaczymy go w roli trenera. Boniek prowadził reprezentację Polski od lipca do grudnia 2002 roku. Wygrał tylko 2 spośród 5 meczów. Jeden zakończył się remisem, a dwa kolejne porażką - w tym bolesną przeciw Łotwie (bramki 5-4). Po nieudanej przygodzie z kadrą "Zibi" na dobre porzucił trenerkę i został współwłaścicielem oraz członkiem zarządu i Rady Nadzorczej Widzewa Łódź. W 2008 roku przegrał walkę o fotel prezesa PZPN - z Grzegorzem Latą. Niepowodzenie odbił sobie cztery lata później kiedy przejął stery. Dzisiaj trwa jego druga kadencja. Po niej nie będzie mógł już ubiegać się o trzecią. Boniek jest nie tylko prezesem PZPN, ale również członkiem Komitetu Wykonawczego UEFA.
fot. Bartek Syta
Cztery lata temu Janas porzucił fach. W zeszłorocznej rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wyznał: - Trochę jeżdżę po kursach, ale na boisku już nie pracuję. Każdy z nas będzie kiedyś w takim wieku. O ile dożyje. Niektórym moim kolegom to się nie udało. Janusz Wójcik, Stasiu Terlecki, wcześniej Włodek Smolarek... Janas prowadził reprezentację Polski w latach 2002-2006. Za jego kadencji nie zakwalifikowaliśmy się na Euro 2004, a na MŚ 2006 zajęliśmy trzecie miejsce w grupie A - za Niemcami i Ekwadorem, a przed Kostaryką. W sumie pod jego wodzą biało-czerwoni rozegrali 51 spotkań, z których wygrali 31, zremisowali w 6, a przegrali 14 (bramki 100-55). Po przygodzie z kadrą Janas kierował jeszcze GKS Bełchatów (dwukrotnie), Widzewem Łódź (awans z 1 ligi do Ekstraklasy), Polonią Warszawa (pełnił w niej też funkcję wiceprezesa ds. sportowych), Lechią Gdańsk (utrzymanie w Ekstraklasie) i Bytovią Bytów (awans do 1 ligi), w której zakończył karierę.
fot. Sylwia Dąbrowa
Od dzisiaj (tj. od wtorku 2 kwietnia) na bezrobociu. Zwolniono go z drugoligowego Górnika Łęczna. Kadrę popularny "Franz" prowadził od października 2009 roku do lipca 2012. Niestety, nie przygotował naszej drużyny na turniej życia; na Euro przegrał z Czechami (0:1), a zremisował z Grecją (1:1) i Rosją (1:1). Pod jego wodzą biało-czerwoni wystąpili w sumie w 37 meczach. Wygrali 15 z nich, 13 kończyło się remisami, zaś 9 porażkami (bramki 47-40). Po reprezentacji Smuda nie potrafił już się odnaleźć. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że wylądował w najgorszym niemieckim drugoligowcu, zespole Jahn Ratyzbona, którego spuścił szczebel niżej. Potem pracował w Wiśle Kraków (prawie dwa lata, ale bez powodzenia), Górniku Łęczna (spadek do 1 ligi, ostatnio szóste miejsce w 2 lidze) czy Widzewie Łódź (zwolniony na kolejkę przed końcem sezonu w 3 lidze).
fot. Fot.Szymczak Krzysztof / Polska Press
Został w zawodzie. Obecnie jest chwalony za pracę w Piaście Gliwice, którego wywindował na podium Lotto Ekstraklasy. Z kadrą tak kolorowo jednak nie było. Fornalik prowadził ją od lipca 2012 do października 2013 roku. Nie uzyskał awansu na MŚ 2014. Za jego kadencji drużyna rozegrała 18 meczów. Wygrała ledwie 8 (4 zremisowała, 6 przegrała, bramki 33-22). Po reprezentacji Fornalik przez trzy lata kierował Ruchem Chorzów. Z "Niebieskich" zrezygnował tuż przed końcem sezonu. Widocznie wyczuwał wtedy, że zespół nie utrzyma się w lidze. Od września 2017 roku Fornalik jest szkoleniowcem Piasta.
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
To jedyny obcokrajowiec na tej liście. Obecnie wiedzie spokojny żywot emeryta. Karierę trenerską zakończył w 2015 roku. A pracę dyrektora porzucił w marcu 2018. Pod wodzą Holendra biało-czerwoni awansowali na Euro 2008 (porażki 0:2 z Niemcami i 0:1 z Chorwacją przedzielił remis 1:1 z Austrią), ale nie na Mundial w 2010 roku. W latach 2006-2009 udało mu się uzyskać niezłą średnią. Spośród 47 spotkań wygrał bowiem 22. 13 kończyło się podziałem punktów, a 12 porażkami (bramki 75-47). Po zakończeniu współpracy z PZPN Beenhakker podjął się szeregu misji. W Feyenoordzie Rotterdam pełnił funkcję dyrektora technicznego. Był też dyrektorem sportowym w węgierskim klubie Ujpest, dyrektorem technicznym w reprezentacji Trynidadu i Tobago oraz Sparcie Rotterdam. W 2015 roku planował przyjazd do Polski na benefis Bogusława Kaczmarka. Plany pokrzyżowały jednak problemy zdrowotne.
fot. Fot. Bartek Syta / Polskapresse
Ostatnie miesiące naznaczone są dla niego porażkami. W niedzielę został zwolniony z Lecha Poznań. Wcześniej natomiast nie poradził sobie z Mundialem w Rosji, po którym prezes PZPN zakończył z nim współpracę. W kadrze pracował długo - od listopada 2013 roku do lipca 2018. Do jego największych sukcesów zalicza się ćwierćfinał Euro 2016 i awans na MŚ 2018. Za jego kadencji reprezentacja wystąpiła 50 razy. Wygrała 26 meczów, 15 zremisowała i tylko 9 przegrała (bramki 99-49).
fot. Lukasz Gdak
1 / 9

Polecamy