Taka sytuacja utrzymywała się do 13. minuty, kiedy to przyjezdni zdobyli pierwszą bramkę. Kwadrans później goście mogli cieszyć się z podwyższenia rezultatu. Ostatecznie pierwsza połowa spotkania zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem zespołu z Łodzi.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, ponieważ nadal w natarciu byli piłkarze przyjezdnej drużyny. Kilka minut od wznowienia gry, bliski zdobycia kolejnej bramki dla ŁKS był Dani Ramirez, ale doskonałą interwencją popisał się bramkarz Bytovii Andrzej Witan. W samej końcówce piłkarze z Bytowa zagrali zdecydowanie lepiej i agresywniej, zagrażając bramce rywali. Niestety, mimo dobrej gry w ostatniej fazie meczu, bytowianom nie udało się zdobyć bramki.