Koniec spotkania! Chojniczanka rewanżuje się za 1:2 z września, wygrywając 2:1 w marcu.
Sędzia Bednarek doliczył trzy minuty. Jedna z nich już za nami.
W odpowiedzi Danielewicz. Jeszcze gorzej, ponieważ nie wykorzystał wybornej sytuacji na "zamknięcie" meczu.
Zupełnie niecelny strzał Wepy.
Tylko kilka minut nadziei dla Odry. Na razie nie daje argumentów, że byłaby w stanie zdobyć jeszcze jedną bramkę.
Żółtą kartkę obejrzał wprowadzony Skrzypczak.
Ostatnia zmiana w meczu: schodzi Podgórski, wchodzi Mikołajczak.
GOOOOOOOOOOOOOOOOOL! RYCZKOWSKI NA 2:1!
Jeszcze Wepa w miejsce Boneckiego.
Gola na 1:1 strzelił Mikinić. Janukiewicz bez większych szans.
GOOOOOOOOOOOOOOL! Wyrównanie!
Danielewicz za Grzelaka.
Kartka dla Bodziocha.
Przed zejściem Steblecki dostał jeszcze kartkę.
Na widowni zasiada dziś 1814 widzów:
Mamy także roszadę po stronie gospodarzy. Za Stebleckiego wszedł Drozdowicz.
Janukiewicz broni próbę Trznadla. Jest kolejna zmiana w Odrze: Za Ledeckiego wszedł Skrzypczak.
Na murawie pojawił się Wodecki. Może zrobi to samo co w meczu jesiennym?
Dobrze dysponowany jest dziś bramkarz Odry, Mateusz Kuchta.
Chojniczanka przy piłce, ale bez okazji na podwyższenie.
Co ciekawe, chwilę przed Odra również mogła trafić do siatki. Precyzji zabrakło Ledeckiemu.
Wyborna okazja na podwyższenie. Kuchta wygrywa jednak pojedynek ze Stebleckim.
Druga połowa właśnie się rozpoczęła. Będą kolejne bramki?
A tak stadion wyglądał jeszcze dobę temu:
Arbiter zaprosił piłkarzy na przerwę. Po pierwszej części Chojniczanka prowadzi 1:0 dzięki bramce Górskiego. Wracamy za kwadrans.
Chojniczanka kolejny raz z dobrą okazją, ale broni Kuchta. Zbliżamy się do końca pierwszej odsłony. W Legnicy Miedź remisuje z Chrobrym Głogów 1:1.
Przed otrzymaniem kartki Niziołek uderzył mocno, lecz obok bramki. W Chojnicach pada deszcz.
Mamy pierwszą kartkę w meczu. Otrzymał ją Niziołek.
Chwilę przed bramką przyjezdni domagali się odgwizdania rzutu karnego. Ich zdaniem zawodnik Chojniczanki zagrywał piłkę ręką. Sędzia był innego zdania.
Akcję zespołu skutecznie wykończył Górski. To jego debiutancka bramka. Asystował Ryczkowski.
GOOOOOOL! Chojniczanka na prowadzeniu!
Okres gry w środku pola. Nie ma strzałów na bramkę.
Ławka gości: Weinzettel, Wepa, Wodecki, Żagiel, Baran, Skrzypczak, Winiarczyk.
Ławka gospodarzy: Wnuk, Fila, Kieruzel, Bąk, Mikołajczak, Drozdowicz, Danielewicz.
Groźnie pod bramką gości! Na strzał zdecydował się Ryczkowski. Piłka o centymetry mija słupek.
Gra nam się wyrównała. Odra gra w jednolitych białych strojach, Chojniczanka na czerwono-żółto.
Najlepsza akcja w meczu! Goście jednak nie trafią. Podania od Mikinicia nie wykorzystał Bonecki. To powinno być 1:0 dla Odry.
Uderzał Ledecky, lecz tak jak wcześniej Grzelak - niecelnie.
Chojniczanka kontroluje wydarzenia boiskowe.
Tym razem celnie, ale w Kuchtę. Próbował Steblecki po indywidualnej akcji. Odra w defensywie, czeka na kontratak.
Na razie w ataku pozycyjnym gospodarze. Spokojnie budują kolejne akcje. Był już pierwszy strzał, lecz jego autor chybił celu.
Gramy! Wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziego. Piłka wróciła do Chojnic po 133 dniach przerwy.
Za moment początek spotkania.
Odra w tym roku rozegrała od Chojniczanki o dwa mecze więcej (ligowe), ale też czeka na pierwsze zwycięstwo. Porażek doznała z Miedzią Legnica (1:3) oraz GKS Katowice (1:2). Remis przytrafił jej się w domowym spotkaniu z Puszczą Niepołomice (0:0).
W Chojnicach niewiele stopni powyżej zera. Do południa świeciło słońce, teraz jest pochmurnie.
Z przodu obie drużyny stawiają na zawodników, którzy jesienią byli jeszcze w kadrach zespołów z Ekstraklasy: Maciej Górski grał dla Korony Kielce, David Ledecky próbował przebijać się w Górniku Zabrze.
- Z wielką ochotą wyjdziemy na boisko - zapowiada trener Chojniczanki, Krzysztof Brede. Jego podopieczni tej wiosny zagrali dotąd tylko przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała. To spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Jesienią Odra wygrała u siebie z Chojniczanką 2:1. Na gola Pawła Zawistowskiego odpowiedział jeszcze przed przerwą autor dwóch bramek, Marcin Wodecki. Skrót wideo:
W nocy środę na czwartek w powiecie chojnickim spadło sporo śniegu. Na nic zdały się więc wcześniejsze prace nad doprowadzeniem murawy do jak najlepszych warunków. Na szczęście mecz dojdzie do skutku. Wczoraj udało się odśnieżyć boisko i wygląda teraz tak (fot. Odra Opole):
Niewiele ponad pół godziny dzieli nas od pierwszego gwizdka sędziego Łukasza Bednarka. Do Chojnic ligowe rozgrywki wracają po przeszło czterech miesiącach pauzy! Chojniczanie już po święconce, pora na mecz! Widać, że są nomen omen... wyposzczeni i spragnieni piłkarskich emocji.