Wigry Suwałki przegrywają z Rakowem 0:3. Trzeba przyznać że gospodarze dobrze zaczęli to spotkanie i przez około 30 minut prowadzili sztorm na bramkę rywala, Z kolejnymi minutami to goście odważniej zaczęli wychodzić z atakami, długo utrzymywali się przy piłce a wynik w 40 minucie otworzył Tomalski. Druga odsłona to walenie głową w mur gospodarzy a Raków kontrolując grę zadał kolejne ciosy. Na oklaski zasłużył dziś Adam Czerkas, ale również cały zespół z Częstochowy. Ze stadionu w Suwałkach to już wszystko, żegnam się z Państwem - Adrian Milewski.