Od mocnego uderzenia rozpoczęli ten mecz goście. Po strzale Jakuba Świerczoka w lewy, górny róg bramki objęli prowadzenie. Był to 11 gol napastnika GKS-u w tym sezonie. Podbeskidzie ruszyło do ataków, ale przy okazji gracze Jana Kociana narażali się na kontry ze strony przeciwników. Fantastyczna akcja Leszczyński - Haskić - Sierpnia dała jednak "Góralom" wyrównanie, i od tego czasu mecz przebiega pod ich dyktando. Nie udało się zdobyć bramki dającej prowadzenie, ale przed graczami obu ekip kolejne 45 minut, więc jeszcze wszystko jest możliwe.