Koniec meczu! Wyraźnie słabsza Wisła w pierwszej połowie, ale za to konkretniejsza w drugiej, pokonuje w Pruszkowie Znicz aż 3:0 w meczu o "6 punktów"!

Jakub Smektała mógł zanotować asystę, gaszą Znicz w tym spotkaniu. Podaje jednak nie w tempo do Mariusza Idzika.

Karol Rudziński dolicza 3 minuty do drugiej odsłony.

Gospodarze walczą o honorową bramkę. Najpierw zakiwał się Damian Jakubik, ale strzał Patryka Kubickiego przemilczymy.

Kolejna okazja Jakuba Smektały. W ostatniej chwili zablokował go Maciej Mysiak.

Podręcznikowa kontra puławian zakończona precyzyjnym uderzeniem Jakuba Smektały obok bezradnego Piotra Misztala! Pomocnik gości zrehabilitował się za zmarnowaną "setkę" kilkanaście minut temu"!

CO SIĘ DZIEJE?! JAKUB SMEKTAŁA WPISUJE SIĘ NA ISTĘ STRZELCÓW!!!

Konrad Nowak zastępuje Konrada Szczotkę.

Snajper Wisły popisuje się kapitalnym uderzeniem z woleja z pola karnego! Piotr Misztal wyciąga piłkę z siatki!

DUBLET MARIUSZA IDZIKA!!!

To mógł być remis! Adrian Paluchowski nie sięga piłki wrzuconej przez Marcina Rackiewicza!

Maksymilian Banaszewski decyduje się na indywidualną akcję. Został faulowany przez wracającego Jakuba Smektałę. Żółta kartka dla pomocnika Wisły. .

Ostatni kwadrans przed nami. Czy "gra o dno" zakończy się skromną wygraną Wisły?

"Żółtko" na koncie Sebastiana Głaza za faul w środku pola.

Ostatnia zmiana w ekipie gospodarzy. Maksymilian Banaszewski wchodzi za Przemysława Kitę.

Sylwester Patejuk zmienia Dawida Pożaka.

Jakub Smektała znowu marnuje dogodną okazję. Może nie była tak klarowna jak kilka minut temu, ale tutaj powinien chociaż oddać strzał w stronę bramki.

Zagranie ręką Tomasza Siedlewskiego skutkuje rzutem wolnym dla gospodarzy. Wrzutka Aleksandra Jagiełły była bardzo słaba.

Coraz agresywniej atakuje Znicz. Strzał Aleksandra Jagiełły został jednak zablokowany.

Andrzej Niewulis opuszcza plac gry. W jego miejsce pojawia się Tomas Borek.

Wisła mogła, a właściwie powinna, prowadzić dwiema bramkami! W sytuacji sam na sam z Piotrem Misztalem znalazł się Jakub Smektała! Górą w tej sytuacji była bramkarz Znicza!

Adrian Paluchowski zmienia Macieja Machalskiego. Przez nieco ponad pół godziny Znicz będzie grać na dwóch napastników.

Bez zagrożenia pod bramką gospodarzy.

Mariusz Idzik wywalczył kolejny rzut rożny dla Wisły. Może być groźnie.

Akcja Znicza spaliła na panewce przez Iwana Litwiniuka, który powstrzymał Aleksandra Jagiełłę.

Stracona bramka podrażniła gospodarzy, a w szczególności Macieja Mysiaka. Skosił Mariusza Idzika, za co został upomniany żółtą kartką.

Niewiele wskazywało na to, że Wisła strzeli dzisiaj bramkę. A tu proszę - nie szło z gry, to udało się po stałym fragmencie gry. Mariusz Idzik wyskoczył najwyżej do centry z narożnikiem, by uderzeniem głową pokonać Piotra Misztala!

GOL DLA WISŁY! MARIUSZ IDZIK!!!

W odpowiedzi Jakub Smektała zdecydował się na solową akcję. Zyskał rzut rożny dla Wisły.

Andrzej Niewulis zagrywa w angielskim stylu. Z niższych lig - dalekie i niedokładne podanie, bez adresata. Nazar Penkovets od bramki.

Druga połowa rozpoczęta przez gospodarzy! Rozpadało się nad Pruszkowem...

Przez niemal całą pierwszą odsłonę przeważali gospodarze, ale nie byli w stanie przełożyć tego w groźne sytuację pod bramką Nazara Penkovetsa. W końcówce obudzili się puławianie - im też brakowało zimnej krwi, a przede wszystkim ostatniego, dokładnego podania.

Jak będzie przebiegać druga odsłona? Przekonamy się niebawem.

Koniec pierwszej połowy. W starciu o "6 punktów" beniaminków" Znicz bezbramkowo remisuje z Wisłą Puławy.

Jakub Poznański wchodzi za kontuzjowanego Mateusza Pielacha.

Teraz ucierpiał w jednym ze starć Mateusz PIelach. Na noszach opuszcza boisko.

Ostre starcie Damiana Jakubika z Dawidem Pożakiem, w wyniku którego na murawie leży drugi z wymienionych. Chwilę wcześniej Krzysztof Kopciński nie zdołał opanować piłki przed polem karnym gości.

Teraz przewaga jest po stronie Wisły, która częściej jest pod bramką Piotra Misztala. Podanie Konrada Szczotki nie znajduje adresata. Piotr Misztal z "piątki".

Mariusz Idzik po raz kolejny. Jego strzał z dystansu mija bramkę gospodarzy.

Piotr Misztal pewnie chwyta piłkę po centrze z rzutu wolnego.

Mariusz Idzik ruszył z kontrą, która została przerwana faulem taktycznym. Karol Rudziński nie decyduje się sięgać do kieszonki.

Teraz spróbował "szarpnąć" Aleksander Jagiełło. Po wrzutce Maciej Mysiak główkuje nad poprzeczką.

Nie idzie prawą, to Znicz atakuje lewą flanką. Patrykowi Kubickiemu znowu uciekła piłka, co wykorzystali przyjezdni, przerywając ciekawie zapowiadającą się akcję.

Jeszcze jedna wrzutka do napastnika gospodarzy. Centrował Krzysztof Kopciński. Z dużej chmury nawet nie pokropiło...

Po chwili wrzutka z narożnika znalazła adresata w postaci głowy Przemysława Kiry, który strzela zbyt anemicznie, by pokonać bramkarza gości.

Wrzutka Macieja Machalskiego nie stanowiła problemu dla obrony Wisły.

Damian Jakubik znowu w roli głównej. Tym razem piłka po jego centrostrzale otarła się pd pleców zawodnika Wisły i wyszła na rzut rożny.

Damian Jakubik "wypatrzył" Przemysława Kitę, po czym zagrywa ciut za wysoką piłkę do napastnika. Nazar Penkovets wznawia grę z "piątki".

Po krótkim pobyciu poza linią boczną, Przemysław Kita wraca do gry. Znicz w komplecie.

Wiślacy wywalczyli rzut wolny po faulu Andrzeja Niewulisa.

Przerwa w grze. Na murawie leży Przemysław Kita.Wydaje się, że zmiana nie będzie konieczna.

Marcin Rackiewicz podłączył się do akcji ofensywnej. Jego dośrodkowanie blisko linii końcowej pozostawiło wiele do życzenia.

Wisła najwidoczniej nastawiła się na grę z kontry. Brakuje precyzji w podaniach, jak w tym przypadku, gdy Mateusz Idzik zagrywał za mocno do Jakuba Smektały.

Wydawało się, że Grzegorz Janiszewski faulował Dawida Pożaka, a sędzie dyktuje rzut wolny dla zawodników Dariusza Kubickiego. Maciej Mahclaski decyduje się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego. Trafia w mur.

Rośnie przewaga Znicza. W kulminacyjnym momencie brakuje spokoju - najpierw nie wyszedł strzał Andrzejowi Niewulisowi, a chwilę później dośrodkowanie Aleksandra Jagiełły. Piłka przekroczyła linię końcową.

Dośrodkowanie Patryka Kubickiego z lewej strony przynosi drugi rzut rożny. We własnej "szesnastce" górują puławianie.

W odpowiedzi piłka po uderzeniu Iwana Litwiniuka mija, w bezpiecznej odległości, bramkę Piotra Misztala.

Strata Toniego Kolehmainena zapoczątkowała groźnie zapowiadającą się kontrę Znicza. Ostatecznie jest rzut rożny. Po centrze z narożnika Przemysław Kita strzela głową nad bramką gości.

Gospodarze rzucili się do ataku, w postaci dalekie zagrania na do rozpędzonego Patryka Kubickiego. Piłka została jednak przechwycona przez obronę Wisły.

Gwizdek sędziego i pierwsza połowa rozpoczęta!

Obie "jedenastki" wychodzą na murawę! Za moment losowanie stron i początek spotkania, którego arbitrem jest p. Karol Rudziński z Olsztyna.

Mała ciekawostka: Podopieczni Dariusza Kubickiego są najsłabiej punktującą drużyną u siebie. W 12 meczach zgromadzili zaledwie 9 punktów (2 zwycięstwa, 3 remisy i 7 porażek). Natomiast goście z 12 delegacji przywieźli 15 "oczek" (4 zwycięstwa, 3 remisy oraz 7 porażek(. Taki wynik daje dziewiąte miejsce w "wyjazdowej" tabeli.

Warto też odnotować, że w trzech ostatnich meczach na tym stadionie kibice zobaczyli aż 20 goli.

Rezerwowi Znicza Pruszków: Michał Olczak - Michał Kucharski, Maksymilian Banaszewski, Mateusz Stryjewski, Karol Podliński, Tomas Borek, Adrian Paluchowski.

Jak obie ekipy radziły sobie w ostatnich kolejkach? Odsyłam do infografiki

Znamy wyjściowe składu obu ekip. Zobaczmy, kogo obaj trenerzy mają w obwodzie. Zacznijmy od gości, czyli rezerwowi Wisły Puławy: Mateusz Baranowski - Adrian Cierpka, Sylwester Patejuk, Konrad Nowak, Jakub Poznański, Fabian Hiszpański i Adrian Popiołek.

W ostatnich dwóch kolejkach obie drużyny odniosły komplet... porażek. Znicz uległ u siebie GKS-owi Katowice 1:4, a tydzień temu w Bielsku-Białej musiał uznać wyższość Podbeskidziu (0:2).

Z kolei Wisła, po emocjonującym widowisku, uległa w Olsztynie Stomilowi (2:3), a w minioną niedzielę... GieKSie aż 0:3.

Jak będzie dzisiaj? Remis nie zadowoli żadnej ze stron.

Relację z tego spotkania poprowadzi Tomasz Górski. (Przedświątecznie) "dzień dobry i kłaniam się nisko!"

Nie ma lepszego momentu na przełamanie, jak w meczu drużyn walczących o... Franciszek Smuda powiedziałby o "spadek", ale celem Znicza i Wisły Puławy jest pozostanie na zapleczu Ekstraklasy. Za 20 minuty, Wielką Sobotę, rozpocznie się pojedynek o "6 punktów", który pomoże jednej ze stron na zrealizowanie planu i w spokojnych nastrojach udać się do rodzin na świąteczne śniadanie. Której?