Koniec mecz! Gładkie 2:0 dla GKS-u to i tak najniższy wymiar kary. Dziękuję za uwagę i zapraszam na kolejne relacje LIVE! z Kluczborka. Dobrego wieczoru!
Jeszcze bezsensowny faul Sanockiego.
Kowalczyk przed doskonałą szansą, nie mogło być lepszej, ale Abramowicz świetnie broni. Niesamowite.
Trzy minuty dłużej potrwa to spotkanie.
Sławomir Duda ukarany żółtą kartką.
Jeszcze jedna zmiana. Paweł Szołtys zmienił kontuzjowanego Oliviera Praznovskyego.
Krystian Sanocki wchodzi w miejsce Pawła Kubiaka.
Sławomir Duda zmienił Kalinkowskiego.
Łukasz Ganowicz obejrzał żółtą kartkę za faul w środkowej strefie boiska.
Damian Garbacik zmienia Krzysztofa Wołkowicza.
GOL! 2:0! Ogromny błąd obrony i bramkarza MKS-u i Łukasz Zejdler zdobywa drugiego gola dla GIEKSY.
Kibice GIEKSY odpalili race i trzeba przyznać, że robi to wrażenie.
Maciej Kowalczyk zmienił Partyka Gondka.
Faul taktyczny Wołkowicza i słuszna żółta kartka.
Oficjalna informacja. Widzów: 1250.
Katowice znowu mocno przycisnęły, a MKS nadal nie potrafi stworzyć sobie dobrej okazji do zdobycia gola.
Ależ groźne kontry wyprowadza GIEKSA. Teraz Foszmańczyk przed szansą, ale źle przyjął piłkę.
Krzysztof Wołkowicz przed szansą, ale nie trafił w bramkę. Kontra 5 na 3 i nic z tego.
Fatalnie to wygląda. Ciągłe straty w środku pola obu drużyn, co tu pisać?
Świetna szybkość Mandrysza, dobre podanie po ziemi do Wołkowicza, ale ten strzela obok bramki. Było bardzo groźnie.
Zaczynamy drugą połowę!
Przerwa. Bardzo słabe spotkanie w wykonaniu gospodarzy, goście nie musieli się zbytnio wysilać, żeby zdobyć gola. 1:0 to najniższy wymiar kary po tak słabej grze MKS-u. Proszę zostać z nami, wracamy za około kwadrans.
2 minuty dłużej pogramy w pierwszej połowie.
"Gospodarze nie mają żadnych argumentów, żeby ten mecz chociaż zremisować" - takie głosy słuchać na trybunie prasowej i nie sposób się z tym nie zgodzić.
Zaczęło padać, teraz strzały z dystansu mogą być bardzo groźne.
GKS w końcu udokumentował swoją ogromną przewagę w tym meczu. Cały czas prowadzą grę i ten gol jak najbardziej się im należał.
GOL! Paweł Mandrysz zdobywa gola bardzo mocnym uderzeniem z 11 metrów.
Goście reklamują zagranie ręką jednego z obrońców, ale gwizdek arbitra milczy.
Teraz GKS zaatakował całym zespołem i zamknął MKS we własnym polu karny. "Obrona Częstochowy" trwa!
Bardzo słaby okres gry obu zespołów. Masa niecelnych podań.
DOSKONAŁE podanie dostał Goncerz i uderzył z pierwszej piłki, ale minimalnie niecelnie. To była chyba najlepsza sytuacja bramkowa w tym meczu.
Mamy różne informacje co do ilości kibiców na trybunach. Wydaje się, że na meczu jest około tysiąca widzów, w tym 300 osób z Katowic.
Doskonały pomysł na prostopadłe podanie miał Tomasz Swędrowski, ale piłkę wślizgiem zgarnął Praznovsky. Wyśmienita interwencja obrońcy GIEKSY.
Adam Orłowicz idzie teraz wzdłuż linii bocznej na ławkę i jest nagradzany brawami za swój krótki występ.
A żółtą kartkę za faul obejrzał Alan Czerwiński.
Nie Kwaśniewski, a Orłowicz schodzi z boiska.
Do zmiany przygotowany jest Bartłomiej Olszewski, urazu doznał chyba Kwaśniewski.
Poprawił Foszmańczyk, ale skutek taki sam jak przed chwilą.
Z dystansu próbował Goncerz, ale zbyt lekko żeby zaskoczyć Oskara Pogorzelca.
Żółta kartka dla Piotra Kwaśniewskiego, ale ta żółta jest mocno pomarańczowa. Młody pomocnik, ustawiony dziś na prawej obronie, mógł wylecieć z boiska.
Kwaśniewski podłączył się prawą stroną, dośrodkował, a piłka minęła wszystkich w polu karnym. Z pomocą Abramowiczowi przyszedł dopiero Czerwiński, który w ostatniej chwili wybił piłkę.
Nitkiewicz dośrodkował w pole karne, Abramowicz minął się z piłką, a Ganowicz próbował wymusić rzut karny, ale aktorstwo stopera MKS-u stoi na żenującym poziomie.
Kolejny faul, tym razem Czerwińskiego na Kubiaku.
Paweł Mandrysz fauluje Piotra Kwaśniewskiego. Od rzutu wolnego MKS.
Kojder wykorzystał pośliznięcie się Alana Czerwińskiego, ale znowu szybszy okazał się Kamiński. Doskonała dynamika obrońcy "GIEKSY".
I w drugą stronę. Foszmańczyk dośrodkowuje, a obrona MKS-u znowu wybija na rzut rożny. Groźne są te stałe fragmenty gości .
Patryk Gondek urwał się obronie gości, ale Mateusz Kamiński wykazał się bardzo dobrą szybkością i nie pozwolił skrzydłowemu na oddanie strzału. Brawo!
Nitkiewcz dograł wspaniałą piłkę w pole karne, ale Praznovsky w porę interweniował głową.
Teraz szansa!!! Praznovsky głową z rzutu rożnego minimalnie nad poprzeczką!
Błąd Kwaśniewskiego i to mógł być gol, jednak dośrodkowanie zablokowane w ostatniej chwili.
GKS spokojnie buduje atak od tyłu, gospodarze wyczekują.
Od razu po pierwszym gwizdku kibice MKS-u zaprezentowali oprawę rzucając na murawę białe taśmy. Jest na stadionie kilkudziesięcioosobowa grupa najwierniejszych fanów drużyny z Kluczborka.
Zaczynamy mecz! Od środka gospodarze.
Na trybunach pojawił się kapitan MKS-u Rafał Niziołek, który nie może dziś zagrać ze względu na zbyt dużą ilość żółtych kartek.
Piłkarze obu drużyn wychodzą właśnie na murawę i za moment rozpoczniemy bardzo ważny mecz dla obu zespołów.
W drużynie gospodarzy już przed meczem nastąpi jedna zmiana. Kontuzji na rozgrzewce doznał Bartosz Brodziński, a jego miejsce w podstawowym składzie zajmie Paweł Gierak.
Zawieszonego na dwa mecze trenera Mirosława Dymka zastępuje dziś jego asystent - Ernest Konon. Na ławce nie zasiądzie też trener bramkarzy Marcin Feć, który również nie uniknął kary.
W barwach "GiEKSY" w pierwszym składzie wystąpi były gracz MKS-u Kluczbork - Mateusz Abramowicz, ale wobec starych kolegów z Opolszczyzny na pewno nie zastosuje taryfy ulgowej.
GKS to wicelider I ligi, MKS okupuje ostatnią pozycję w tabeli. Teraz z sektoru gości słychać gromkie "Katowice, Katowice, GKS"!
Zza chmur nieśmiało przebija się słońce, a na sektorze gości widać już wielu fanów z Katowic. Również trybuny sympatyków gospodarzy powoli się zapełniają.
Dzień dobry z Kluczborka! Za kilka chwil rozpocznie się mecz pomiędzy MKS-em Kluczbork, a GKS-em Katowice!