Błędy w kryciu i gra do przodu zemściła się na pruszkowianach w najokrutniejszy sposób. Najpierw niepilnowani Kamil Słaby i Michal Piter-Bućko wykorzystali doskonałe dośrodkowania, a ostatnia kontra była podręcznikowa. Gol Adriana Paluchowskiego na niewiele się zdał.
To tyle z mojej strony, za wspólnie spędzony czas dziękuje Tomasz Górski i zapraszam na kolejne relacje NA ŻYWO w GOL24.pl!